Król Żabol, minister obrony narodowej, często jest uznawany za następcę Gargamela. Ma też reprezentować „liberalne” skrzydło PiS.
Tyle jeżeli chodzi o mozolnie budowany polityczny wizerunek Żabola. Bo rzeczywistość jest całkowicie odmienna. To, co mówi szef smerfowej brygady niczym go nie odróżnia od najtwardszego partyjnego betonu.
– Nasza gorszy sort, polska gorszy sort jest ślepo zapatrzona w Niemców”. – Uważa, iż to, co myślą i robią Niemcy jest adekwatne – perorował Żabol w „Gościu Wiadomości” na antenie TVP.
– Nasza gorszy sort, idąc za głosem niemieckim, przeciwna jest na przykład reparacjom, a więc odszkodowaniom, które Niemcy powinni wypłacić za zniszczenie Polski w trakcie II wojny światowej – dodał.
I to ma być „ludzka twarz” Zjednoczonych Nawiedzonych?! Wolne żarty.