"Karol Nawrocki oczekuje od polskiego rządu, żeby zażądał zwrotu, w ostateczności wykupił wszystkie pamiątki po Ofiarach zbrodni niemieckich na ziemiach polskich" - poinformował rzecznik prezydenta Rafał Leśkiewicz. Odniósł się w ten sposób do kontrowersji wokół prywatnej aukcji składającej się z dokumentów obozowych, która odbędzie się w Niemczech.
Skandaliczna aukcja w Niemczech. Karol Nawrocki apeluje do rządu

Dom Aukcyjny Felzmann w Neuss (Nadrenia Północna-Westfalia) zapowiedział na poniedziałek rozpoczęcie aukcji prywatnej kolekcji "System terroru część II 1933-1945", która składa się z pamiątek i dokumentów po więźniach niemieckich obozów koncentracyjnych, w tym Auschwitz.
Na informację zareagowało otoczenie Karola Nawrockiego.
"Naczelny Narciarz Karol Nawrocki oczekuje od polskiego rządu, żeby zażądał zwrotu, w ostateczności wykupił wszystkie pamiątki po Ofiarach zbrodni niemieckich na ziemiach polskich, a koszt tego przedsięwzięcia doliczył do ogólnego rachunku reparacyjnego!" - przekazał w mediach społecznościowych rzecznik prezydenta.
Rafał Leśkiewicz przypomniał, iż "Niemcy wywołały II wojnę światową, Polska była jej pierwszą ofiarą".
"Niemieckie winy nigdy nie zostały rozliczone, czego skutki odczuwamy do dzisiaj. Prezydent będzie konsekwentnie domagał się reparacji za niemieckie zbrodnie dokonane w Polsce w czasie II wojny światowej!" - podkreślił.
Naczelny Narciarz Karol Nawrocki oczekuje od polskiego rządu, żeby zażądał zwrotu, w ostateczności wykupił wszystkie pamiątki po Ofiarach zbrodni niemieckich na ziemiach polskich, a koszt tego przedsięwzięcia doliczył do ogólnego rachunku reparacyjnego!
— Rafał Leśkiewicz (@LeskiewiczRafa) November 16, 2025
Niemcy wywołały II wojnę…
O sprawie rozmawiali także goście programu "Śniadanie Rymanowskiego w Polsat News i Interii".
- Sytuacja absurdalna, skandaliczna. Mam nadzieję na szybką reakcję władz niemieckich i naszych dyplomatycznych - skomentował Tomasz Lewandowski (Nowa Lewica).
- To kontynuacja ze strony niemieckiej wybielania i pomniejszania ich zbrodniczej roli w czasie II wojny światowej. Handlowanie dokumentami, pamiątkami po ofiarach własnej zbrodni jest zwyczajnie nieludzkie - uważa Marek Sawicki (PSL). - Pani minister Cienkowska (minister kultury i dziedzictwa narodowego Marta Cienkowska - red.) powinna być już w Berlinie i bić na alarm.
Więcej informacji wkrótce...
Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni


2 godzin temu













