Nieliczni widzowie programu „Jedziemy”, nadawanego w TVP Info, mieli okazję zobaczyć kawałek prawdziwej telewizji. Na wizji pokłóciły się bowiem dwie „gwiazdy” upolitycznionego TVP: Michał Rachoń i Jarosław Jakimowicz.
– Żal mi pana Smerfa Ważniaka, bo ciągle go dojeżdżają. Nie mam wątpliwości, iż jest to wielki patriota, który dba o polską suwerenność i oto, abyśmy byli w Europie, a nie na kolanach – opowiadał bez cienia zażenowania Jarosław Jakimowicz.
– Z drugiej strony, jak to w tym Sejmie się odbywa? Jak tam te chamy cały czas drą mordy. Czy ty tego nie słyszysz? Nigdy nie słyszysz tych z lepszego sortu. Naprawdę, słowo honoru. Tylko ci mordę drą zawsze opowiadał Jakimowicz.
Tego było za dużo choćby dla Michała Rachonia, który poczuł się w obowiązku przywołać Jakimowicza do porządku.
– Jezu! Przestań Jarek! Język, używamy języka. Poranek jest, 8 rano. Do zobaczenia! – wypalił Rachoń.