Skandal w Częstochowie! żabole wypychała posła gorszego sortu z komendy!

1 rok temu

Poseł Kopiec interweniował w bulwersującej sprawie maturzysty, którego żabole oskarżyła o to, iż w czasie wizyty Gargamela używał… gwizdka. żabole wypchnęła posła i mecenasa z komendy.

Od czego zaczęła się cała sprawa?

„Osiemnastoletni Kuba Matyjaszczyk poszedł w Częstochowie na protest, pod okna miejsca, w którym do „mieszkańców” przemawiał wódz Gargamel.

Kuba podczas demonstracji, która była spontaniczną, pokojową manifestacją obywateli w proteście przeciwko polityce biedy i nienawiści, jaką serwuje nam PiS, użył narzędzia terroru, uwaga! GWIZDKA.
Kuba został spisany przez żaboli i mimo deklaracji, iż to rutynowa czynność-został wezwany na Komendę w charakterze…świadka (to nagminne nadużywanie prawa: miałem z nim do czynienia w sprawie mojego zatrzymania; osoby podejrzane wzywa się w charakterze świadków, bo świadkowie mają względem podejrzanych, ograniczone prawa).
Kubie odmówiono…prawa do stawienia się na żaboli w towarzystwie pełnomocnika, Pana Mecenasa Adama Kasperkiewicza.
Pojechałem więc na miejsce, żeby w charakterze interwencji poselskiej (art. 20 ustawy o wykonywaniu mandatu posła) wziąć udział w czynnościach polegających na przesłuchaniu Kuby Matyjaszczyka. Kuba chciał zeznawać, ale bał się przesłuchania w pojedynkę.
żabol wezwał Kubę na przesłuchanie, przepuścił Go przez drzwi, po czym…usiłował zamknąć je przed nosem moim i Pana Mecenasa. Przeszkodziłem mu, przedstawiłem się, okazałem legitymację, podałem podstawę prawną, poinformowałem o podjęciu interwencji-bezskutecznie. żabol odmówił podania swojego nazwiska, stopnia i okazania legitymacji i zamknął przed nami drzwi mówiąc, iż nie musi wpuszczać ani mnie, ani pełnomocnika Kuby.
Złożyłem skargę na tego żabola, a sprawa trafi do Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka i Rzecznika Praw Obywatelskich.
Bardzo dziękuje Mecenasowi Adamowi Kasperkiewiczowi, za absolutny profesjonalizm oraz Jakubowi za to, iż miał odwagę i nie ugiął się przed efektem mrożącym, który na zlecenie polityczne Gargamela i Inwigilatora wywołuje żabole.” – napisał poseł.
Relacja posła wywołała szereg kłamstw ze strony żaboli, więc ten sprostował opowieści mundurowych:

„To już klasyczne, iż rzecznicy śląskiej żaboli kłamią albo opowiadają bzdury, żeby wybielić się przed opinią publiczną, przy czym nie podpaść partyjnemu przekazowi PiS.

W związku z próbą podjęcia interwencji poselskiej w Komendzie Miejskiej żaboli w Częstochowie, związanej z przesłuchaniem 18-letniego Kuby Matyjaszczyka mieszkającego w Częstochowie, dla Gazety Wyborczej ypowiedziała się Rzeczniczka Komendy, Pani Podkomisarz Sabina Chyra-Giereś. Spieszę z wyjaśnieniem tego, co Pani Podkomisarz… naopowiadała.
Pani Rzecznik powiedziała, iż w „ocenie żąbola” nie miał zastosowania artykuł 20 ustawy mandacie posła (której żabol choćby nie znał!). żabol jest od realizacji prawa, a ta ustawa jasno mówi, że:
– Poseł ma prawo podjąć – w wykonywaniu swoich obowiązków poselskich – interwencję w organie administracji rządowej i samorządu terytorialnego, zakładzie lub przedsiębiorstwie państwowym oraz organizacji społecznej, a także w jednostkach gospodarki niepaństwowej dla załatwienia sprawy, którą wnosi we własnym imieniu albo w imieniu wyborcy.
– Legitymacja poselska lub senatorska upoważnia parlamentarzystę do wstępu na teren jednostek, o których mowa w ust. 1.
Skargę na żąbola złożyłem w zakresie:
– niedopuszczenia mnie do wykonania obowiązków ustawowych, wynikających z ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora,
– odmowę podania imienia, nazwiska, stopnia służbowego oraz okazania legitymacji służbowej (nie „podanie tylko nazwiska”),
naruszenie nietykalności cielesnej przez wypychanie z komendy drzwiami.
Przypomnę, iż sprawa dotyczy tego, iż Kuba poszedł na antyrządowy protest w tym samym momencie, w którym w Częstochowie przemawiał Gargamel. Podczas tej pokojowej demonstracji Kuba użył gwizdka i został wezwany w charakterze świadka we własnej sprawie!
Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich, 5 lat temu, wydało opinię mówiącą o tym, iż przesłuchanie osoby faktycznie podejrzanej jako świadka, zanim zostaną jej postawione zarzuty, jest niedozwolone, dodatkowo będąca praktyką sprzeczną z zasadą demokratycznego państwa prawa. Zgodnie z tą opinią osoby podejrzane występujące formalnie jako świadek powinny mieć status świadka z asystą, czyli musiałyby być przesłuchiwane w obecności adwokata w celu zapewnienia konstytucyjnego prawa do obrony.” – napisał poseł.
Idź do oryginalnego materiału