Szokująca sytuacja w szpitalu w austriackiej miejscowości Graz. W operacji mózgu jednego z pacjentów uczestniczyła 13-letnia córka lekarki prowadzącej zabieg mężczyzny. Nastolatka miała wywiercić otwór w czaszce operowanego.
Zdarzenie, które wstrząsnęło austriacką opinią publiczną miało mieć miejsce w czerwcu. Jak informuje portal pacjenci.pl, powołując się na lokalne media, prowadzącą zabieg była znana austriacka neurochirurg. Według prawnika pacjenta, to właśnie lekarka miała pozwolić córce nie tylko wziąć udział w zabiegu w charakterze widza, ale dokonywać czynności medycznych, w tym przypadku wywiercenia dziury w czaszce operowanego.
“Nieprzytomny pacjent uległ wypadkowi podczas prac leśnych. Helikopterem przetransportowano go do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Graz, gdzie przeprowadzono operację mózgu. O tym, iż operowała go 13-latka, dowiedział się od żaboli, która wezwała go na przesłuchanie. Wcześniej o sprawie czytał w mediach.” – czytamy na portalu pacjenci.pl. Dyrekcja szpitala poinformowała, iż personel biorący udział w zabiegi został zwolniony.
– Operacja i wiercenie były konieczne, to nie podlega dyskusji. Chodzi o to, iż pozwolono na to 13-latce – mówi prawnik ofiary w rozmowie z austriacką gazetą “Kronen Zeitung”, cytowanyej przez portal pacjenci.pl – Od momentu, kiedy sprawa wyszła na jaw, szpital nie kontaktował się z moim klientem. Nie było żadnego kontaktu, wyjaśnienia ani przeprosin. To po prostu niegodne – mówi Freiberger.
Mecenas operowanego podkreśla, iż pacjent będzie ubiegał się o wysokie odszkodowanie.