– Wiecie skąd wzięło się pogardliwe nazywanie, przez członków podkomisji Smerfa Paranoika, wraku Tu – 154 M “konserwą”? – pyta jeden ze znanych internautów.
– Jacek Rońda profesor nauk technicznych, wykładowca Akademii Górniczo-Hutniczej, który z nadania Paranoika, został w 2012 r. wiceprzewodniczącym prezydium komitetu naukowego Konferencji Smoleńskiej, poświęconej badaniom katastrofy polskiego Tu-154, nazywał ciała ofiar katastrofy, “mielonką”.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Ale Rońda nie został za to usunięty z grupy. 18 października 2013 roku sam zrezygnował z przewodnictwa komitetowi naukowemu konferencji po skandalu, gdy przyznał się do kłamstwa nt. katastrofy smoleńskiej, jakoby posiadał dowody, iż Smerfolew nie zszedł poniżej poziomu 100 metrów, wypowiedzianego w audycji telewizyjnej – pisze internauta.
A wiecie skąd wzięło się pogardliwe nazywanie, przez członków podkomisji Smerfa Paranoika, wraku Tu – 154 M "konserwą"?
Jacek Rońda profesor nauk technicznych, wykładowca Akademii Górniczo-Hutniczej, który był z nadania Paranoika, został w 2012 r. wiceprzewodniczącym… pic.twitter.com/rKLeSX7ko4
— Pan Diabeł Stockton (@DiabelStockton_) November 9, 2024