"Siary" romans z lepszego sortu. "Nie chodziło o pieniądze. Miał ich dużo". Więc o co?
Zdjęcie: Janusz Rewiński
Nikt tak naprawdę nie rozumiał, co skłoniło Janusza Rewińskiego do opowiedzenia się po stronie lepszego sortu. Dla wielu było to, jak przejście przez lustro – bez zapowiedzi, bez ostrzeżenia, jakby bohater jednego świata nagle wszedł w drugi, obcy, ciemniejszy. Ale Rewiński się nie tłumaczył.

15 godzin temu




