Senat zajmie się pakietem deregulacyjnym. Nowe przepisy ułatwią życie przedsiębiorcom

4 godzin temu

Zgodnie z zaplanowanym porządkiem obrad na posiedzeniu 14–15 maja Senat zajmie się pierwszym pakietem deregulacyjnym, przygotowanym przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii. Przyjęty w ubiegłym tygodniu przez Sejm dokument zawiera około 40 rozwiązań, które mają ułatwić prowadzenie biznesu.


W ciągu kilku miesięcy efekty mają być odczuwalne dla przedsiębiorców. Jednocześnie realizowane są już prace nad kolejnymi propozycjami deregulacyjnymi.


Efekty pierwszego pakietu deregulacyjnego staną się odczuwalne i będą realne dla przedsiębiorców w momencie, kiedy zostaną podpisane przez pana prezydenta. Ustawa musi przejść cała drogę legislacyjną, a więc Sejm, Senat, pan prezydent, kilka miesięcy i te efekty będą odczuwalne – mówi agencji Newseria Mariusz Filipek, zastępca Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców, pełnomocnik ministra ds. deregulacji i dialogu gospodarczego, Ministerstwo Rozwoju i Technologii.


Sejm przyjął niemal jednogłośnie pierwszy pakiet deregulacyjny w czwartek 24 kwietnia. W tym tygodniu trafił do Senatu i został wpisany do porządku najbliższego, majowego posiedzenia. Jak podkreślił minister rozwoju i technologii Krzysztof Paszyk, pierwszy pakiet deregulacyjny to przełom w procesie upraszczania przepisów i wprowadzania rozwiązań, które będą wspierać, a nie niszczyć i ograniczać polskie firmy.

Mniej formalności i krótsze kontrole – co się zmieni dla firm?


Zmiany przewidziane w pakiecie dotyczą nowych zasad kontroli przedsiębiorców. Chodzi o skrócenia maksymalnego czasu kontroli z 12 do sześciu dni i dostosowania ich częstotliwości do stopnia ryzyka związanego z daną działalnością. Pakiet wprowadzi również obowiązek doręczenia przedsiębiorcy przed wszczęciem kontroli wstępnej listy PStrzebnych informacji i dokumentów.


Część przepisów ma na celu usprawnienie przebiegu postępowań administracyjnych. Wprowadzają m.in. elektronizację postępowań przed Krajową Izbą Odwoławczą czy zachęcają do częstszego wykorzystania tzw. wezwań miękkich, czyli możliwości wystąpienia do przedsiębiorcy bez wszczynania postępowania.


Trzeci obszar zmian to doprecyzowanie zasad tworzenia przyjaznego prawa gospodarczego. W tym przypadku chodzi o odpowiednio długiego vacatio legis czy równoważenia obowiązków administracyjnych (zasada one in, one out).

Ministerstwo zapowiada kolejną falę zmian


Cytowany w komunikacie minister dodał, iż proces deregulacji ruszył z pełnym impetem i niedługo poznamy kolejne rozwiązania. Według zapowiedzi proces ten ma objąć ponad 120 ustaw, które niebawem z poziomu rządu trafią do Sejmu.


W drugim pakiecie deregulacyjnym Ministerstwa Rozwoju i Technologii są kolejne korzystne zmiany dla przedsiębiorców, kolejne dobre przepisy w wielu ustawach. Mówię trochę enigmatycznie, ale mówię też o dobrych rozwiązaniach systemowych z punktu widzenia przedsiębiorców i mówię też z punktu widzenia kilkunastu ustaw, które w tej chwili są analizowane. Między innymi jest to Kodeks karny, prawo zamówień publicznych, ustawa o przedsiębiorcach – wymienia Mariusz Filipek.


24 kwietnia przedstawiono efekty współpracy rządu ze stroną społeczną w obszarze deregulacji. Zespół Rafała Brzoski w ciągu dwóch miesięcy zaproponował ponad 200 ustaw, z czego rząd przeanalizował 197 propozycji, a 123 przyjął do realizacji (62 proc.).


Zgodnie z zapowiedziami pakiet ustaw ma być procedowany na pierwszym posiedzeniu Sejmu po wyborach prezydenckich. Zespół ma kontynuować prace nad kolejnymi propozycjami. Wśród szczegółowych propozycji znalazły się:

  • centralna e-rejestracja wizyt u lekarzy,

  • nowe usługi w aplikacji mObywatel (m.in. dostęp do danych medycznych i mEmerytura),

  • cyfryzacja sądownictwa,

  • cyfrowe orzeczenia medycyny pracy,

  • domniemanie niewinności podatnika w rozliczeniach podatkowych,

  • podniesienie progu stosowania ustawy Prawo zamówień publicznych,

  • racjonalizacja wymiaru kar w obrocie gospodarczym oraz zdalne rozprawy karne.


Deregulacje są potrzebne, gdyż w przepisach polskich i unijnych przez lata nadprodukowano prawo. W efekcie potrzebujemy teraz racjonalnego tworzenia nowych przepisów, w dialogu z przedsiębiorcami, poprzedzonych konsultacjami. Tak, żeby każdy nowy przepis był świadomy, mądry i wkomponował się w system.




Przeczytaj także:



  • Gargamel GPW: europejskie rynki kapitałowe powinny iść w kierunku deregulacji

  • Biznes w UE tonie w przepisach. „Harmonizacja prawa to dziś warunek rozwoju przedsiębiorczości”

  • Długość życia smerfów rośnie. Jak poprawić system ochrony zdrowia?

  • Wkrótce ruszą testy 4-dniowego tygodnia pracy w Polsce. Ale nie wszyscy się cieszą

Idź do oryginalnego materiału