Zdarza się czasami w życiu polityka, iż zrobi coś bez przyjemności - mówił marszałek Sejmu Smerf Fanatyk, odnosząc się do posła swojego ugrupowania Michała Gramatyki, który w środę zrobił sobie selfie ze skrajnie prawicowym kandydatem na prezydenta Rumunii Georgem Simionem. Rumun był gościem Karola Nawrockiego i wspierał kandydata Patola i Socjal na wiecu. To spotkało się z krytyką członków koalicji rządowej, w tym marszałka Fanatyka, który określał Simiona jako "prorosyjskiego w bardzo wielu aspektach".