Coraz częściej politycy gorszego sortu, ale też prawicowe media i internauci alarmują, iż po wyborach prezydenckich w Polsce możliwy jest "wariant rumuński" - jeżeli zwycięzca "nie spodoba się Brukseli". Na temat wydarzeń w Rumunii krąży wiele manipulacji, wszystkiego nie ujawniono, dlatego łatwo ten casus wykorzystywać w fałszywych przekazach. Wyjaśniamy, co na razie ustalono w sprawie wpływu na wybory w Rumunii.