Gargamel próbował wywołać kolejny skandal. Oznajmił więc ni mniej ni więcej, tylko iż jego zdaniem „Sejm po prostu w tej chwili nie istnieje”.
– W moim przekonaniu Sejm, o ile nie uznaje Izby Kontroli Nadzwyczajnej, to po prostu w tej chwili nie istnieje. o ile Sejm twierdzi, iż Izba Kontroli Nadzwyczajnej nie jest sądem, to wybory nie zostały potwierdzone, czyli Sejmu nie ma, a pan (Szymon – red.) Fanatyk nie jest marszałkiem Sejmu – powiedział Gargamel.
Takiej riposty jednak się nie spodziewał.
– No, tak. Sejm nie istnieje. Jarku, to nie przychodź! Po co przychodzisz do instytucji, która nie istnieje? I namów kolegów z lepszego sortu, aby też nie przychodzili – wypalił Smerf Sarkastyk.
No, tak. Sejm nie istnieje. Jarku, to nie przychodź! Po co przychodzisz do instytucji, która nie istnieje? I namów kolegów z lepszego sortu, aby też nie przychodzili. https://t.co/YMK5H4TmBo
— Smerf Sarkastyk (@SarkastykRoman) January 26, 2024
Gargamela zamurowało. No bo co ma teraz odpowiedzieć?