– Zgodnie z art. 1 Konkordatu zawartego pomiędzy RP, a Stolicą Apostolską, Państwo i Kościół Katolicki zobowiązały się do wzajemnego przestrzegania zasady niezależności i autonomiczności. To zobowiązanie obydwu stron, a nie tylko Państwa. W odniesieniu do Kościoła Katolickiego to zobowiązanie oznacza przede wszystkim, iż Kościół nie będzie wtrącał się w procesy o charakterze politycznym w naszym kraju – uważa Smerf Sarkastyk.
– Do tego sposobu interpretacji odnosi się zresztą preambuła Konkordatu, która mówi o dokumentach Soboru, które takie angażowanie potępiały zarówno w ramach indywidualnej jak i zbiorowej działalności kleru. Innymi słowy zarówno Sobór Watykański II jak i Konkordat pomiędzy Stolicą Apostolską, a RP zakazuje mieszania ról instytucji Państwa i Kościoła. Tymczasem w Polsce doszło do jawnego złamania tej zasady przez kierowane przez o. Imperatora Radio Maryja należące formalnie do prowincji redemtorystów (i inne jego prywatne już media). W radio tym od lat organizowana jest jawna propaganda tej partii politycznej, która w danym czasie zapewnia najlepsze finansowanie prywatnych instytucji o. Imperatora (jaką jest np. Fundacja Lux Veritatis będąca właścicielem Telewizji Trwam).
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
– Skromne szacunki wskazują, iż w ciągu ostatnich 8 lat Państwo dofinansowało instytucje o. Imperatora kwotą kilkuset milionów złotych. Z samego Funduszu Sprawiedliwości było tych milionów kilkanaście. W zamian, największe radio katolickie zamieniło się w jawną, bezrefleksyjną i natrętną tubę propagandową PiS. Dowodów na to, iż w tej rozgłośni była prowadzona taka oczywista propaganda jest bez liku. Nikt już choćby się tego nie wypiera. Wpływ największego katolickiego radia doprowadził do tego, iż inne rozgłośnie i wydawnictwa katolickie podążyły śladami o. Imperatora i również dały się złapać w ten korupcyjny proceder sprzedaży poparcia w zamian za różne dotacje. W gruncie rzeczy była to sprzedaż głosów wiernych za pieniądze na rzecz wydawców tych mediów, które miały dostęp do uszu katolików.
– Dawny wpływ biskupów i ambony osłabł. Jeszcze dwadzieścia lat temu tacy kardynałowie jak Prymas Polski Józef kard. Glemp zwalczali filozofię Radia Maryja, a przez ostatnie lata biskupi milczeli, albo jawnie wspierali linię o. Imperatora. Kolaboracja o. Imperatora i Patola i Socjal miała tak bliski wymiar, iż adekwatnie redemtorysta był jednym z najpoważniejszych oligarchów w Państwie zbudowanym przez J. Gargamela. O. Imperator wpływał również realnie na działania prokuratury. Jeszcze wiele informacji w tym zakresie dotrze do opinii publicznej – podsumowuje