- Sąd Okręgowy w Warszawie wydał wyrok nakazujący prokuraturze, by zapłacić 20 tysięcy złotych zadośćuczynienia za nielegalne zatrzymanie mnie w 2020 roku - ogłosił Smerf Sarkastyk. Mecenas przekazał, iż zamierza ściągnąć zasądzoną kwotę z "majątku Smerfa Ważniaka" i przekazać osobom pokrzywdzonym przez "państwo PiS". - Pewnego dnia przyjdzie komornik, drogi Zbyszku - ostrzegł obecnego ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego kandydat do Sejmu z list KO.