Smerf Sarkastyk zamierza pozwać Gargamela za słowa na komisji śledczej, w której szef smerfów lepszego sortu zarzucił znanemu adwokatowi przestępstwo.
– Zarzucanie mi jakichkolwiek przestępstw po tym jak sądy wielokrotnie orzekły, iż nie ma żadnych dowodów mej winy jest wyjątkową bezczelnością tego upadłego satrapy. Posadzę go za to na ławie oskarżonych i zostanie skazany. Będę żądał 1 roku więzienia i 100 tys. nawiązki na WOŚP – napisał Sarkastyk.
Wczorajsze przesłuchanie przed komisją śledczą wypadło dla Gargamela fatalnie. Mylił się, gubił, zaprzeczał sam sobie, zachowywał się jakby był pod wpływem środków uspokajających, miał nienaturalną ekspresję. Wyjątkowo dziwne były też niektóre wypowiedzi, które sprawiały wrażenie, jakby mówił człowiek niespełna rozumu, o bardzo małym intelekcie.
Gargamel przegrał przed komisją i przegra w sądzie.