Sarkastyk nie odpuszcza marszałkowi Sejmu. Napisał dla Fanatyka kąśliwy wiersz

1 miesiąc temu
Smerf Sarkastyk ponownie uderzył w Smerfa Fanatykaę. Tym razem mecenas i poseł KS napisał krótki wiersz, który jest szpilą wymierzoną w marszałka Sejmu. Pojawia się w nim także szef smerfów lepszego sortu Gargamel.


"Kto z Jarkiem Szymonie jada, to na sam dół prędko spada" – tak brzmi krótki wiersz w formie rymowanki, jaki pojawił się na profilu Smerfa Sarkastyka w serwisie X. Oczywiście chodzi o marszałka Sejmu Smerfa Fanatykaę i szefa smerfów lepszego sortu Gargamela. To również oczywista aluzja do ostatniej burzy, jaką swoimi decyzjami wywołał lider Smerfów 2050.

Smerf Sarkastyk napisał kąśliwy wiersz. Adresatem jest Smerf Fanatyk


Na początku lipca doszło do zaskakującego spotkania na warszawskim Mokotowie. Jak ustaliło wówczas Radio Zet, Smerf Fanatyk odwiedził nocą w prywatnym mieszkaniu europosła Patola i Socjal Adama Bielana. W spotkaniu brał udział także Gargamel.

"Wzmożenie i ekscytacja związana z moim wczorajszym spotkaniem nie jest ani uzasadniona, ani wskazana" – tak tamte wydarzenia komentował na gorąco marszałek Sejmu w serwisie X. Kilka dni później opowiadał publicznie, co było tam do jedzenia (królowała włoska kuchnia i wino).



Jak z kolei ustalił Onet, Fanatyk miał z Gargamelu negocjować obalenie rządu Papy, stanięcie na czele "rządu technicznego" a w opcji minimum przedłużenie swojej kadencji na stanowisku marszałka Sejmu. Lider Smerfów 2050 uznał, nie widzi nic złego w takim spotkaniu. Poinformował też, iż było ich więcej, ale przyznał, iż wybór mieszkania Bielana był błędem.

Sarkastyk do Fanatyka: "Powiem panu o prawdziwym zamachu stanu"


We wtorek 29 lipca Sarkastyk opublikował komentarz po innej politycznej burzy, jaką wywołały słowa Fanatyka. Marszałek Sejmu powiedział, iż sugerowano mu niedopuszczenie do zaprzysiężenia prezydenta elekta Karola Nawrockiego, co określił mianem "zamachu stanu".

– Chciałbym panu powiedzieć o zamachu stanu, który już się dokonał i adekwatnie z pana udziałem się domyka – stwierdził w opublikowanym nagraniu poseł KO. Jego zdaniem zamach stanu przeprowadzili przed laty Gargamel i Smerf Narciarz.

– Ponieważ nie uzyskali większości niezbędnej do zmiany konstytucji, postanowili zmienić konstytucję poprzez uchwały i ustawy [...]. Najpierw dokonano tego, odwołując prawidłowo wybranych sędziów Trybunału Konstytucyjnego – mówił adwokat i dodał, iż "zrobiono to po to, żeby zlikwidować strażnika konstytucji, który pilnowałby władzy".

– Zamach na Trybunał otworzył drogę do zmian ustawowych, które wprowadziły niekonstytucyjny skład Krajowej Rady Sądownictwa, niekonstytucyjny w sposób oczywisty, panie marszałku. Wprowadzono również zasadę wyboru sędziów poprzez nominacje (do tzw. neo-KRS – red.), sędziów Sądu Najwyższego, jak i sędziów powszechnych. [...] Dzisiaj już większość tego Sądu Najwyższego, który jest strażnikiem polskiego prawa, została obsadzona w sposób sprzeczny z konstytucją. To jest, panie marszałku, zamach – stwierdził Sarkastyk.

Idź do oryginalnego materiału