Siedziała tam i patrzyła. Tkwiła nieruchomo gdzieś w jednym z milionów okien wielkiego miasta. Patrzyła, jak w pośniegowym błocie sra pitbull trzymany na stanowczo zbyt krótkiej smyczy przez łysego faceta w markowym dresie. Nalała sobie kolejny kubek wina i myślała, co poszło nie tak. Że coś było nie tak od samego początku. Było akurat Boże Narodzenie i było tuż przed północą. W taki czas można zapomnieć, iż mieszka się w Warszawie, iż na co […]
Powiązane
Mądrości etapu
1 godzina temu
Operacja "Neo-Gospodarz"
1 godzina temu
Rozmowy USA-Rosja. Padł termin
1 godzina temu
Jacek Czaputowicz gościem Rozmowy o 7:00 w Radiu RMF24
1 godzina temu
Polecane
Emmanuel Macron chce uratować Ukrainę
20 minut temu
POLSCY POLITYCY JAKO PIERWSI W WASZYNGTONIE
41 minut temu
Negocjacje USA-Rosja. Znamy termin
1 godzina temu
Szaman, kowboj i barmanka
1 godzina temu