Sąd UE podtrzymał kontrowersyjną decyzję Komisji Europejskiej o uznaniu energii jądrowej i elektrowni gazowych za zrównoważone środowiskowo źródła energii, odrzucając pozew wniesiony przez Austrię.
Pod presją przede wszystkim Francji i Niemiec Komisja Europejska zdecydowała w 2022 roku o uznaniu elektrowni atomowych i gazowych za zrównoważone źródła energii w ramach nowej taksonomii finansowania zrównoważonego, czyli unijnej listy zatwierdzonych zielonych technologii. Austria zaskarżyła tę decyzję jeszcze w tym samym roku do Trybunału Sprawiedliwości UE w Luksemburgu.
Sąd UE wczoraj (10 października) oddalił jednak sprawę, orzekając, iż Komisja Europejska „miała prawo przyjąć stanowisko, iż produkcja energii jądrowej wiąże się z niemal zerową emisją gazów cieplarnianych”. Dodano, iż alternatywne wobec atomu i gazu niskoemisyjne źródła energii nie są dostępne w wystarczającym stopniu.
– Taka ocena to podważa podstawową zasadę. To, co określa się mianem zielonego, przestaje być w istocie zielone – powiedziała Leonore Gewessler, liderka austriackich Zielonych, która wniosła skargę, gdy była ministrem środowiska. Austria może odwołać się do Trybunału Sprawiedliwości UE, najwyższego organu sądowego UE.
– Decyzja o włączeniu gazu i energii jądrowej do taksonomii nigdy nie miała solidnych podstaw naukowych. To godne ubolewania, iż Sąd nie znalazł siły, by skorygować tak oczywistą pomyłkę – stwierdził europoseł bawarskiej CSU Markus Ferber.