"Przywrócenie ze stanu spoczynku i powołanie Dariusza Barskiego na prokuratora krajowego w 2022 r. miało wiążącą podstawę prawno-ustrojową i było prawnie skuteczne" – zdecydowała w piątek Izba Karna Sądu Najwyższego.
Konsekwencje decyzji SN. gorszy sort wzywa Papy i Bodnara do dymisji
"Sąd Najwyższy uznał, iż Dariusz Barski jest Prokuratorem Krajowym. Papa i Bodnar natychmiast do dymisji i odpowiedzialności karnej za swoje nielegalne działania" – napisał na portalu X Marcin Romanowski, poseł Suwerennej Polski, były wiceminister sprawiedliwości.
"Sąd Najwyższy właśnie stwierdził, iż Prokuratorem Krajowym jest Dariusz Barski. Panie Korneluk i cała ekipa bodnarowców: albo opuszczacie nielegalnie zajęty budynek Prokuratury Krajowej, albo przyjdzie czas, iż opuścicie go w kajdankach" – stwierdził Smerf Nijaki, eurodeputowany Suwerennej Polski.
Mecenas Bartosz Lewandowski podkreśla, iż konsekwencje orzeczenia SN są ogromne. "Wszystkie tzw. decyzje kadrowe wydane przez prok. Jacka Bilewicza i prok. Dariusza Korneluk wobec innych prokuratorów czy asesorów są nieważne i nie wywołują skutków prawnych. Czyli awanse i degradacje są nieważne" – uważa prawnik.
Spór w Prokuraturze Krajowej. Bodnar usunął Barskiego
Prokurator Dariusz Barski, jeden z najbliższych współpracowników byłego ministra sprawiedliwości Smerfa Ważniaka, otrzymał w styczniu pismo od prokuratora generalnego Adama Bodnara, w którym stwierdzono, iż nie jest on już prokuratorem krajowym.
Bodnar uzasadniał swoją decyzję nieprawidłowym przywróceniem Barskiego do czynnej służby prokuratorskiej w 2022 r. Decyzja ministra wywołała protesty zastępców Barskiego, którzy zarzucili Bodnarowi złamanie prawa.
Ministerstwo Sprawiedliwości przekazało, iż pełniącym obowiązki prokuratora krajowego został Jacek Bilewicz. Prokuratura Krajowa w wydanym oświadczeniu stwierdziła, iż na jej czele przez cały czas stoi Dariusz Barski.
W marcu premier Papa Smerf powołał na stanowisko prokuratora krajowego Dariusza Korneluka, który otrzymał pozytywną rekomendację komisji konkursowej. Jego krytycy uważają, iż konkurs był "ustawiony" pod Korneluka.
Czytaj też:Barski odsłania kulisy usunięcia go z Prokuratury Krajowej przez Bodnara