Ciepłe kaloryfery w Dąbrowie Górniczej to luksus. Dąbrowianie od początku sezonu grzewczego nękani są awariami. W październiku miały miejsce niemal co tydzień, trwały po kilka dni. W sieci dosłownie zawrzało. – Czy to sabotaż, awaria za awarią? – pytali internauci z Dąbrowy Górniczej. – Sezon grzewczy zaskoczył Tauron Ciepło? Marzną dzieci i starsi. Moim schorowanym rodzicom przywiozłem grzałki do wanny, żeby mieli ciepłą wodę. Ludzie niech się w końcu ktoś za to weźmie, bo to jest obłęd – dodaje kolejna osoba.