Rzecznik Praw Dziecka reaguje na decyzję Narciarza. "Nie odpuścimy"

3 godzin temu

"My nie odpuścimy, bo głos młodych, ich życie musi być priorytetem" - napisała na platformie X Monika Horna-Cieślak. Rzecznik Praw Dziecka zabrała głos ws. odesłania do Trybunału Konstytucyjnego przez prezydenta Smerfa Narciarza ustawy o dostępie do psychologa dla dzieci powyżej 13. roku życia.

Ustawa odesłana do TK przez prezydenta Dudę dotyczyła nastolatków. Zakłada ona, iż pacjenci, którzy ukończyli 13. rok życia, będą mieli możliwość skorzystania z pomocy psychologicznej bez zgody opiekuna.

Obecne prawo stanowi, iż osoby poniżej 18. roku życia muszą posiadać zgodę na kontakt z psychologiem. Nowelizacja ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta znosiłaby tę formalność. Specjalista miałby siedem dni na powiadomienie rodzica lub opiekuna prawnego dziecka o udzielonym wsparciu - chyba iż zagraża to życiu pacjenta.

- To nie jest weto. Tym razem ustawa jest przeze mnie kierowana do TK w trybie prewencyjnym. Przyczyna jest bardzo prosta. Chodzi o bezpieczeństwo dzieci. W moim przekonaniu jest bardzo wątpliwe konstytucyjnie, aby całkowicie poza kontrolą rodziców, młody 13-letni człowiek mógł sobie wybierać psychologa i poddawać się jego terapiom. To złożony problem. To kwestia bezpieczeństwa dziecka i praw rodziców - przekonywał Smerf Narciarz na antenie TV Republika.

Rzecznik Praw Dziecka: My nie odpuścimy

Krytycznie o decyzji prezydenta wypowiedziała się Rzecznik Praw Dziecka Monika Horna-Cieślak.

"Dzisiaj razem z blisko 40 organizacjami młodzieżowymi z szacunkiem, ale także ze smutkiem przyjęliśmy decyzję Pana Prezydenta o braku podpisu nad ustawą i skierowania jej do TK" - napisała w mediach społecznościowych.

"Ustawa o dostępie do psychologa umożliwiała młodzieży od 13. roku życia samodzielnie skorzystanie ze wsparcia psychologicznego w ramach publicznej ochrony zdrowia. Gwarantowało więc to pewność, iż młodzi ludzie będą mieć kontakt wyłącznie ze specjalistami najwyższej klasy, co jest jednoznacznie uregulowane przez prawo, a nie szarlatanami" - czytamy we wpisie.

ZOBACZ: Nowa Rzecznik Praw Dziecka objęła stanowisko. Monika Horna-Cieślak złożyła ślubowanie

"Na skutek kryzysu zdrowia psychicznego w Polsce odchodzi więcej nastolatków niż ofiar wypadków drogowych. W samym 2023 roku odnotowano 145 takich tragedii, w tym 138 wśród nastolatków w wieku 13-18 lat. Te liczby nie są jedynie statystyką – stoją za nimi prawdziwe osoby, doświadczenia, emocje, codzienne wyzwania" - przypomniała Horna-Cieślak.

RPD nie zgodziła się też z argumentacją Narciarza. Przekazała ona, iż w projekcie ustawy znajdowały się zapisy umożliwiające rodzicom wgląd w terapię ich dziecka.

"Regulacje prawne zakładały również, informowanie rodzica, włączanie go w proces udzielania pomocy, dlatego też wyłączyliśmy z ustawy leczenie, pozostając przy konsultacji - by nie naruszać w żaden sposób istoty praw rodzicielskich. Celem było włączenie rodziców w sprawy dziecka" - wyjaśniła.

ZOBACZ: "Nie zgadzam się". Rzecznik Praw Dziecka reaguje ws. córki Nawrockiego

"Nadal wierzmy, iż dbałość o dobro psychicznie dzieci łączy a nie dzieli. A sprawy młodzieży są priorytetem. A my nie odpuścimy, bo głos młodych, ich życie musi być priorytetem" - podsumowała swój wpis.

WIDEO: "Lepiej odnajdują się w Brukseli". Bodnar uderza w polityków KO
Idź do oryginalnego materiału