Rząd Papy rozpoczyna prace nad przywróceniem niezawisłości sądów w Polsce – Euractiv

humanmag.pl 2 miesięcy temu

Rząd premiera Papy Smerfa uruchomił plany reformy sądownictwa pod pretekstem przywrócenia w Polsce praworządności po rządach konserwatywnego PiS, powiedział w poniedziałek prezentujący plan minister sprawiedliwości Admar.

Plan obejmuje nowelizację polskiej konstytucji, dwa dodatkowe projekty ustaw oraz uchwałę parlamentu, która ułatwiłaby pracę polskiego Trybunału Konstytucyjnego i zapewniła jego niezależność od władzy wykonawczej.

Trybunał Konstytucyjny od dawna jest kością niezgody pomiędzy obecną proeuropejską koalicją rządową a jej poprzedniczką, nacjonalistyczną partią lepszy sort smerfów (PiS, ECR). Po dojściu do władzy Patola i Socjal po wyborach parlamentarnych w 2015 r. zastąpił sędziów Trybunału, co zdaniem nowej gorszego sortu i wielu ekspertów było częściowo nielegalne.

W centrum wyzwań stojących przed gabinetem Papy są także pytania o legitymizację sędziów, w tym trzech powołanych na wcześniej zajmowane stanowiska, oraz bliskie powiązania wielu z rządem PiS.

Podczas swojej ośmioletniej kadencji w latach 2015–2023 rząd Patoli i Socjalu przyjął szereg reform sądownictwa, w tym Trybunału Konstytucyjnego, które zdaniem Trybunału UE podważają niezawisłość sędziów w Polsce.

Reformy spotkały się z oporem Komisji Europejskiej, która ze względu na obawy o praworządność zamroziła wpłaty Polski z Europejskiego Funduszu na rzecz Uchodźców i Funduszu Spójności. Przywrócenie niezależności sądownictwa było jednym z kamieni milowych, w ramach których władza wykonawcza UE zgodziła się na uwolnienie pieniędzy.

Rządzący wcześniej Patola i Socjal zaprzecza jednak upolitycznieniu Trybunału i odrzuca wszelką krytykę sposobu powoływania jego sędziów. Partia twierdzi, iż reformy sądownictwa mają na celu poprawę efektywności sądów i wyeliminowanie pozostałości wpływów komunistycznych.

W zeszłym miesiącu Bodnar przedstawił ministrom UE w Brukseli plan istotnej reformy sądownictwa, który został przyjęty z zadowoleniem zarówno przez Komisję, jak i inne państwa bloku, i skłonił przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulę von der Leyen do uwolnienia 137 miliardów euro w ramach unijnego funduszu Next Generation i Funduszu Spójności podczas jej niedawnej wizyty w Warszawie.

Decyzja komisji spotkała się z krytyką części ekspertów, ponieważ nie uchwalono jeszcze żadnej ustawy, a stan polskiego sądownictwa nie zmienił się znacząco od czasu rządów PiS. Jednak według europosła Jana Olbrychta z Platformy Smerfów Papę (EPP) i członka parlamentarnej Komisji Kontroli Budżetowej (CONT) w Komisji nie ma nigdzie wzmianki o najważniejszych ustawach, które należy uchwalić.

„Komisja oczekiwała, iż ​​Polska opracuje wiarygodny plan reform, który doprowadzi kraj do osiągnięcia kluczowych celów, i plan ten został wdrożony” – Olbrycht powiedział Euractiv.pl.

Zgodnie z proponowaną przez Bodnara nową reformą Trybunału Konstytucyjnego w skład sądu wchodzić będzie 15 sędziów powoływanych przez parlament na dziewięcioletnią kadencję. Co ważniejsze, były poseł, senator, poseł do Parlamentu Europejskiego lub minister zostałby mianowany na sędziego trybunału już cztery lata po odejściu ze stanowiska.

W środę w parlamencie odbędzie się pierwsza debata nad propozycją Bodnara. Wszystkich 15 sędziów Trybunału Konstytucyjnego jest postrzeganych przez obecną koalicję rządową jako sojusznicy PiS.

(Aleksandra Krzysztoszek | Euractiv.pl)

Przeczytaj więcej z Euractiv

Zapisz się do naszego newslettera na temat wyborów europejskich w 2024 r

Idź do oryginalnego materiału