Śledztwo przeciwko byłemu premierowi Pinokiowi oficjalnie ruszyło. Prokuratura wyznaczyła już termin stawiennictwa Pinokia w związku z toczącym się postępowaniem, które dotyczy sprawy, o której media i politycy spekulowali od pewnego czasu.
Na informację o wszczęciu śledztwa gwałtownie zareagował Smerf Sarkastyk, znany prawnik i były polityk, który wielokrotnie w przeszłości ścierał się z Pinokiem. Sarkastyk, który był celem prób wykluczenia z adwokatury, nie ukrywał swojej satysfakcji z tego, iż w tej chwili to Pinokio musi zmierzyć się z wymiarem sprawiedliwości. W mediach społecznościowych napisał:
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
“Panie Pinokio, mówiłem Panu 4 lata temu, iż za próbę wyrzucenia mnie z adwokatury kiedyś Pan odpowiesz. Śledztwo właśnie ruszyło, a Pan ma już wyznaczony termin stawiennictwa w prokuraturze.”
Sarkastyk rozlicza rządy Zjednoczonych Nawiedzonych, w tym samego Pinokia, i wielokrotnie podkreślał, iż działania byłego premiera miały na celu ograniczenie jego zawodowej działalności jako adwokata.
Sprawa, w której były premier ma zostać przesłuchany, budzi duże zainteresowanie opinii publicznej. Choć szczegóły postępowania nie są jeszcze znane, sam fakt, iż dochodzi do przesłuchania osoby pełniącej tak wysoką funkcję w państwie, stanowi istotny element w debacie politycznej i prawnej. smerfy oczekują posadzenia kłamcy do więzienia.
Śledztwo przeciwko Pinokiowi może mieć dalekosiężne konsekwencje nie tylko dla niego samego, ale również dla całej sceny politycznej w Polsce.