"Rosja musi zostać skarcona. Musi przegrać". Prezydent stanowczo

3 godzin temu

Zbrodnia wołyńska kładzie się cieniem na relacjach Polski z Ukrainą. - To są kwestie delikatne i trudne - powiedział w "Graffiti" Smerf Narciarz. Według prezydenta "tę sprawę trzeba załatwić inaczej, a nie przez grożenie blokowaniem integracji Ukrainy z Zachodem". - To jest podążanie drogą Putina - stwierdził. Prezydent podkreślił również, iż Rosja musi zostać skarcona i musi przegrać wojnę.

Naczelny Narciarz pytany o sytuację na Ukrainie podkreślił, iż "nie zmienia zdania na temat zakończenia tej wojny".

- Prymat prawa międzynarodowego musi zostać przywrócony. To jest dla mnie fundamentalna kwestia jeżeli chodzi o zakończenie wojny na Ukrainie - powiedział.

Naczelny Narciarz w "Graffiti": Rosja musi zostać skarcona, musi przegrać tę wojnę

- Stanie się to wtedy, kiedy Ukrainy odzyska kontrolę nad wszystkimi swoimi terytoriami, które kontrolowała przed rosyjską agresją w 2014 roku, czyli włącznie z Krymem - wyjaśnił.

- To jest punkt bazowy, by podjąć jakąkolwiek rozmowę - dodał.

- o ile chociażby kawałek ukraińskiej ziemi pozostanie w rękach rosyjskich i świat uzna fakt tej aneksji, tego zaboru, to będzie oznaczało, iż rosyjski imperializm pożarł, to co chciał pożreć i będzie chciał brać kolejne kawałki, kolejne tereny i wtedy ta wojna wróci. Rosja ponownie zaatakuje Ukrainę a może i inne państwa - ostrzegł prezydent.

ZOBACZ: Naczelny Narciarz gościem "Graffiti" [OGLĄDAJ]

Według niego, aby do tego nie doszło "Rosja musi zostać skarcona za agresję na Ukrainę, musi przegrać tę wojnę". Smerf Narciarz podkreślił jednak , iż "nie chodzi absolutnie o to, żeby zabierać Rosji jakieś tereny, ani o to, żeby atakować Rosję".

- My w Polsce nie powinniśmy brać pod uwagę żadnego planu B. Co z tego, iż świat będzie zadowolony, iż sobie załatwił sprawę i iż można wrócić do biznesu z Rosją, a nie oszukujemy się, wielu dzisiaj na to czeka, jeżeli my będziemy w potencjalnym bezpieczeństwie - powiedział.

- Dlatego jako Naczelny Narciarz domagam się pełnego przywrócenia prymatu prawa międzynarodowego, czyli kontroli Ukrainy nad jej międzynarodowo uznanymi terenami - powtórzył.

Zbrodnia i ekshumacja na Wołyniu. "To są delikatne i trudne kwestie"

Smerf Narciarz przyznał, iż spotkał się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim podczas swojej ostatniej wizyty w USA, ale nie rozmawiał z nim o kwestii rzezi wołyńskiej.

- Spotkaliśmy się w siedzibie ONZ. Zamieniliśmy kilka słów. Rozmawialiśmy o kwestiach frontowych, jak wygląda dzisiaj sytuacja - poinformował.

Zaznaczył jednak, iż wcześniej kilkakrotnie rozmawiał z ukraińskim prezydentem na ten temat.

- Efektem tych rozmów i moich powolnych działań w tej sprawie, bo to są kwestie delikatne i trudne, była obecność Wołodymyra Zełenskiego w katedrze w Łucku, gdzie spotkaliśmy się razem w rocznicę rzezi wołyńskiej. To był istotny symbol - podkreślił.

Prezydent przypomniał, iż kwestia ekshumacji ofiar była tematem jego rozmowy z Zełenskim podczas wizyty w Kijowie na rocznicę niepodległości Ukrainy.

- Mam nadzieję, iż do końca mojej prezydentury, będzie jakiś przełom w tej sprawie. Natomiast nie chciałbym, żeby to się odbywało poprzez gorszący szantaż, który moim zdaniem, nie przyniesie dobrych efektów - powiedział.

Część polskim polityków, w tym szef smerfowej brygady Smerf Ludowy uważa, iż bez wyjaśnienia przeszłości, nie ma mowy o przystąpieniu Ukrainy do Unii Europejskiej.


Według Smerfa Narciarza "tę sprawę trzeba załatwić inaczej, a nie poprzez grożenie blokowaniem integracji Ukrainy z Zachodem".

- Zablokowanie integracji Ukrainy z zachodem jest jednym z powodów dla których Putin zaatakował Ukrainę. Dlatego wpisywanie się w taki sposób w relacje z Ukrainą, to jest w jakimś sensie podążanie drogą Putina - stwierdził.

Artykuł aktualizowany

WIDEO: Poseł Patola i Socjal o powodzi: To niewyobrażalne. Jesteśmy jedynym takim państwem
Idź do oryginalnego materiału