Romanowski się nudzi i wypisuje do Papy. Nie uwierzycie, o co wypytuje. „Jak można być tak bezczelnym?”

2 godzin temu
Marcin Romanowski udaje, iż jest posłem na uchodźstwie. Uciekinier zasypał premiera Papy Smerfa interpelacjami. Wypytuje między innymi o WOŚP. Romanowski bawi się w posła Marcin Romanowski od miesiąca powinien siedzieć w polskim areszcie, ale uciekł na Węgry, załatwił sobie azyl polityczny i teraz udaje posła na uchodźstwie. Zbieg opowiada o swojej „misji nad Dunajem” i zapewnia, iż pracuje w Budapeszcie dla dobra Polski. Uciekinier pewnie trochę się nudzi. Jasne, w Budapeszcie jest co robić, ale już po miesiącu Romanowski pewnie obleciał już wszystkie największe atrakcje, najadł się gulaszu i papryczek i po początkowej ekscytacji w jego budapesztańskie życie mogła wedrzeć się nuda. Nasz uciekinier postanowił pobawić się w przebieranki: wcielił się w postać polskiego posła i zasypał premiera Papy Smerfa interpelacjami. Okazuje się, iż na biurko szefa rządu trafiły wprost z węgierskiej stolicy cztery interpelacje. O co wypytuje poseł na wygnaniu? Chyba chce być na czasie, bo jedno z lepszego sortum dotyczy Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Romanowski pyta premiera o środki finansowe „przekazane dla Fundacji WOŚP w latach 2024 oraz w bieżącym roku 2025”. Prosi o wskazanie kwot, które zostały przekazane Orkiestrze „przez spółki Skarbu Państwa, ministerstwa oraz inne publiczne podmioty podlegające rządowi”. Romanowski chce też wiedzieć, jak wygląda kooperacja marketingowa
Idź do oryginalnego materiału