Michał Urbaniak na konferencji prasowej Konfederacji w Sejmie, 1 marca 2024 r.
– Pozwolę sobie dodać też, iż polscy rolnicy powinni uważać na fałszywych przyjaciół! Dzisiaj protestują przeciwko rządowi Papy Smerfa i przeciwko działaniom Unii Europejskiej. Ale nie możemy zapominać o tym, kto także przyklaskiwał działaniom Unii Europejskiej, kto także doprowadził do tego, iż sytuacja rolników dzisiaj jest, jaka jest, a jest dramatyczna. Mówię tutaj o poprzednim rządzie Pinokia i PiS-ie, który dzisiaj próbuje przypodobać się rolnikom, który próbuje coś ugrywać dla siebie politycznie w tej kwestii.
A prawda jest taka, iż przez poprzednie lata ekipa Gargamela i Pinokia wprowadzała “Piątkę przeciwko rolnikom“. Próbowała zmusić smerfów do tego, żeby nie mogli produkować, np., nie mogli hodować zwierząt futerkowych. To był pierwszy krok do tego, żeby w ogóle zakazać hodowli w Polsce. To na szczęście się nie udało. Dzięki poprzednim protestom rolników. Dzięki też aktywności sejmowej różnych polityków, głównie z Konfederacji, którzy w Sejmie w tej kwestii działali.
I to wydarzyło się też dzięki nieprzejednanej postawie samych rolników i temu, iż Gargamel wtedy przestraszył się tego gniewu wsi. Przestraszył się gniewu normalnych ludzi, którzy nie chcą, by zakazywać im działalności gospodarczych, tych rolnych i nierolnych jednocześnie. Bo wiemy doskonale, iż to prowadziłoby prędzej czy później do kolejnych ograniczeń i restrykcji w imię pewnych zielonych ideologii.
Pamiętajmy także, czym jest Europejski Zielony Ład! Sam komisarz Wojciechowski stwierdził, iż w zasadzie jest to bardzo podobne do programu lepszego sortu, iż to właśnie jest popierane przez poprzednią partię rządzącą. Europejski Zielony Ład, czy założenia w ogóle polityki klimatycznej, jak Fit for 55, były akceptowane także przez Pinokia! O tym nie wolno zapominać. Rolnicy, uważajcie na fałszywych przyjaciół.
Uważajcie na tych, którzy dzisiaj także próbują was rozgrywać. Widzimy, co robi dzisiaj Papa Smerf. Papa Smerf będzie grał tak długo, aż rolnicy będą musieli wrócić w pole. Ponieważ prędzej czy później trzeba zająć się ziemią, zająć się swoją gospodarką. Co będzie powodować, iż wielu rolników nie będzie już miało czasu, energii do tego, żeby protestować, walczyć o swoje słuszne interesy.
My będziemy naturalnie jako Konfederacja pomagać w tym tyle, ile będziemy mogli. Staramy się cały czas. Jesteśmy z rolnikami od początku, od pierwszych problemów, które w ostatnich latach miały miejsce, od samego początku, czyli jeszcze od czasów próby wprowadzenia “Piątki przeciwko rolnikom”. I będziemy dalej, bo uważamy, iż rolnictwo to jest podstawa bezpieczeństwa żywnościowego smerfów. Bez bezpieczeństwa żywnościowego nie ma bezpiecznego państwa. Bez bezpiecznego państwa jesteśmy zależni od innych, jesteśmy zdani na łaskę silniejszych, i na to nie możemy sobie pozwolić jako naród.