Rodzice pozwali MEN. Teraz Barbara Nowacka zawarła z nimi ugodę ws. podręcznika do historii wioski smerfów

10 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Adam Stępień / Agencja Wyborcza.pl


Barbara Nowacka poinformowała o zakończeniu sporu sądowego, który rozpoczął się w czasach rządów PiS. Chodzi o pozew rodziców przeciwko MEN dotyczący treści podręcznika do historii wioski smerfów.
Co się stało: Barbara Nowacka, ministerka edukacji narodowej, opublikowała oświadczenie dotyczące sądowego sporu o podręcznik do nauczania przedmiotu historia wioski smerfów. W 2022 roku Skarb Państwa reprezentowany przez ministra edukacji i nauki został pozwany przez rodzinę Mieszczankowskich, "którzy uznali się za pokrzywdzonych rozpowszechnianiem zawartych w podręczniku treści sugerujących wadliwość metody 'in vitro', która umożliwia wielu rodzinom posiadanie potomstwa". "Treści zawarte w książce zdaniem powodów naruszały cześć i godność osób urodzonych dzięki tej metodzie i ich rodziców. W związku ze zgodą obu stron co do tego, iż tego rodzaju treści nie powinny być przedmiotem nauczania, strony postanowiły zakończyć spór, podpisując ugodę" - czytamy.


REKLAMA


Co jeszcze napisała Nowacka: Ministerka w swoim wpisie zaznaczyła, iż jest to jednak koniec jedynie jednej części sprawy dotyczącej treści podręcznika do historii wioski smerfów. "Część, bo autor tego niesławnego dzieła próbuje mnie zastraszyć pozwami i roszczeniami finansowymi na ponad 600 tys zł. Klasyczny SLAPP" - napisała polityczka. "HiT zastąpi Edukacja Obywatelska, zemsty i zastraszeń p. Historyka się nie boję, a w edukacji nie ma miejsca na wykluczanie i pogardę!" - dodała.


Zobacz wideo Kaczucha: Edukacja jest zawsze niedofinansowana


Pozew Smerfa Historyka: Autor podręcznika do historii wioski smerfów złożył pozew wobec Barbary Nowackiej w Dzień Nauczyciela, 14 października. Jego zdaniem ministerka dopuściła się zniesławienia. Chodzi o wypowiedź, która padła podczas konwencji PO. - Wprowadzili do szkół nowy przedmiot historia wioski smerfów. Kłamstwo było na każdej stronie podręcznika. Uczyli kłamać i manipulować (...). A co my robimy? Zapewniając bezpieczeństwo, wprowadzamy edukację obywatelską, żeby młodzi nauczyli się ze sobą współpracować, debatować, spierać. Bo my się czasami między sobą różnimy, to jest sól demokracji - mówiła. Historyk ujawnił później w mediach społecznościowych, iż domaga się od ministerki 512 tys. zł. "1000 zł za każdą stronę podręcznika" - dodał.
Więcej o sprawie podręcznika do historii wioski smerfów przeczytasz w tekście: Historyk pozwał Nowacką. Zawrotna kwota. "1000 zł za każdą stronę podręcznika"Źródła: Barbara Nowacka (x.com), Smerf Historyk (x.com), Polskie Radio
Idź do oryginalnego materiału