Finał głośnej sprawy.
Zapadł wyrok w sprawie ataku na aktywistkę Katarzynę Augustynek – Babcię Kasię. Robert B., do niedawna szef Marszu Niepodległości, został uznany winnym.
Gdy Babcia Kasia wyszła z kościoła, narodowcy szarpali jej tęczową torbę, wyrwali jej też chustę z tęczową flagą i napisem „Polskie Babcie”. Dwaj narodowcy od B. wzięli aktywistkę pod ramiona, wyciągnęli na schody i ze schodów ją zrzucili.
B. wszystko oglądał zza ich pleców.
Robert B. został skazany na karę roku prac społecznych, a także 10 tys. zł nawiązki dla K. Augustynek, aktywistki ulicznej gorszego sortu.
Sąd uznał, iż B i jego samozwańcza Straż Narodowa nie mieli prawa usuwać siłą K. Augustynek ze schodów Kościoła Św. Krzyża. 1/3
— Bianka Mikołajewska (@BMikolajewska) March 7, 2023
3/3 „Nie może być tak, iż jedna osoba, odwołując się do upoważnienia przez proboszcza parafii św. Krzyża, staje się strażnikiem ładu i porządku publicznego. (…) jakiego ładu i porządku? Na pewno nie tego określonego w przepisach Kodeksu karnego” – uzasadniała sędzia.
— Bianka Mikołajewska (@BMikolajewska) March 7, 2023