Wprowadzenie podatku w wysokości 23% na gaz jest wielkim skandalem i uderzeniem w kieszenie smerfów. Za drenowanie kieszeni smerfów odpowiada PiS. Partia ta mogła postawić podatek na poziomie 5%, ale woli wydoić nas maksymalnie. Za PGNiG odpowiada… Obajtek.
Tak zwany megakoncern energetyczny to nic innego jak państwowy monopol. Ten monopol nie tylko jest bardzo drogi, bo gaz w Polsce ma rekordowo wysokie ceny na tle Europy, ale też działa niekorzystnie na konkurencję. W przypadku kilku mniejszych firm mielibyśmy do czynienia z walką o klienta, kuszeniem promocjami. Megakoncern to czysty monopol.
Daniel Obajtek siedzi oczywiście cicho w sprawie cen gazu. Nie w smak mu już awantura o paliwo, która może go wysadzić ze stanowiska. Jest wyjątkowo źle, bo smerfy się na Obajtka po prostu wściekli.
Teraz mamy kolejną aferę, z cenami gazu. Czemu są takie wysokie? To właśnie efekt polityki PiS.