5 godzin temu
Liczy dwadzieścia osób i ma jeden wspólny cel – wypracować kompromis godzący ze sobą potrzeby różnych środowisk. W minioną sobotę odbyło się pierwsze spotkanie Zespołu Lokalnej Współpracy, który pochyli się nad sprawą lasu Rejkowizna, ale także innych obszarów zarządzanych przez Nadleśnictwo Świdnik.
Zespół Lokalnej Współpracy ma być forum dyskusji i platformą wypracowania kompromisu w sprawie przyszłości Rejkowizny. Do grupy mógł zgłosić się każdy zainteresowany losem zielonych płuc Świdnika. Ostatecznie jednak wybrano dwadzieścia osób reprezentujących sprawy różnych środowisk.
– W skład Zespołu Lokalnej Współpracy weszli przedsiębiorcy, naukowcy, samorządowcy, mieszkańcy oraz przedstawiciele stowarzyszeń. Pierwsze spotkanie było czysto organizacyjne. Zespół przyjął regulamin pracy – mówi Magdalena Szczepanik, starszy specjalista SL ds. szkółkarstwa, nasiennictwa, edukacji i ochrony przyrody z Nadleśnictwa Świdnik.
Przed Zespołem Lokalnej Współpracy niełatwe zadanie. Spróbuje pogodzić dwa, mocno różniące się od siebie poglądy. Pierwszy, reprezentowany przez leśników, mówiący, iż należy realizować przyjęty w 2021 roku Plan Urządzenia Lasu, którego charakter ich zdaniem jest zgodny z definicją lasu gospodarczego i polityką państwa wobec należących do niego lasów. Drugi, strony społecznej, utrzymujący, iż gospodarka ta zakończy się pozbawieniem Świdnika największego lasu leżącego w granicach miasta, który pełni rolę jego zielonych płuc, miejsca rekreacji, wypoczynku, daje okazję do obcowania z przyrodą, dzięki czemu spełnia także funkcję edukacyjną.
Skład Zespołu Lokalnej Współpracy poznamy po publikacji listy przez Regionalną Dyrekcję Lasów Państwowych w Lublinie.
af
