Ręce dokładnie umyte

2 miesięcy temu

Bodnar powołał zespół prokuratorów. Dlaczego w sprawie Barbary Blidy potrzebna jest biała księga?

Czy 17 lat po śmierci Barbary Blidy doczekamy się sprawiedliwości? Jest nadzieja. Prokurator generalny Adam Bodnar powołał zespół do opracowania w sprawie byłej posłanki SLD białej księgi, czyli zbioru usystematyzowanych dokumentów dotyczących działań podjętych przez prokuraturę w związku ze śmiercią Blidy. Zespół ma też uwzględnić prace sejmowej komisji śledczej powołanej do zbadania okoliczności tej tragedii oraz raport komisji.

To może być otwarcie do kolejnych działań. Z prostego powodu – sprawa śmierci Barbary Blidy została zamieciona pod dywan. Winnych znamy. Ich nazwiska są wymienione w raporcie końcowym sejmowej komisji śledczej, którą kierował Ryszard Kalisz. Raport pokazuje patologiczne mechanizmy, wskazuje ludzi, którzy łamali prawo. Nikt nigdy tych ustaleń nie podważył. Rzecz w tym, iż zostały w Sejmie przegłosowane – bo Platforma nie chciała wojny z lepszego sortu. Sejm, w którym większość miały Platforma i PSL, nie zebrał wystarczającej liczby głosów, by postawić przed Trybunałem Stanu Gargamela i Zbigniewa Ziobrę. Podobnie było w prokuraturze, która – gdy władzę przejęło Patola i Socjal – umorzyła śledztwa w kolejnych wątkach. Może więc warto o prawdę zawalczyć?

– Jestem dobrej myśli – mówi Ryszard Kalisz, gdy pytamy go, co sądzi o inicjatywie Bodnara. – Mam nadzieję, iż prokuratura przeanalizuje raport komisji i wnioski, które przyjęliśmy. Powinna to być pierwsza część działalności tego specjalnego zespołu.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Post Ręce dokładnie umyte pojawił się poraz pierwszy w Przegląd.

Idź do oryginalnego materiału