Fotowoltaika zwróci się firmie już w 2,64 roku!
Ceny energii wywindowane do granic możliwości, nerwowo ruchy decydentów, brak myślenia systemowego, wielka niewiadoma geopolityczna – to nie może napawać optymizmem polskich przedsiębiorców. Z pomocą przede wszystkimi przychodzą rozwiązania oparte na energii odnawialnej. Przede wszystkim instalacje fotowoltaiczne.
W skrajnych przypadkach polski przedsiębiorca musi zmierzyć się z 700-procentową podwyżką cen prądu. Czy ją “uniesie”? W obecnych niestabilnych warunkach rynkowych i geopolitycznych – niewielu się to uda. Nie jest sztuką jednak się poddać, bo reperkusje bankructw tak dużych jak i małych przedsiębiorstw bardzo gwałtownie będą promieniować na każdego przeciętnego “Pierwszego w działaniu”. Dzisiaj sztuką jest inteligentnie zarządzać energią i szukać stałych, rozsądnych możliwości pozyskiwania prądu ze źródeł odnawialnych.
Każdy świadomy właściciel firmy szuka realnych metod na optymalizację kosztów energii – obniżenie opłaty mocowej, zainwestowanie w instalację fotowoltaiczną, rewizję warunków kontraktów oraz procesów wewnątrz firmy, które pozwolą na oszczędności.
– Widmo bankructwa wisi nad polskimi przedsiębiorcami. – wyrokuje Krzysztof Lalik, Dyrektor
ds. Sprzedaży i Rozwoju Biznesu w Da Vinci Green Energy. – W 2007 został uwolniony rynek energii, i owszem, mieliśmy okresy spadków i wzrostów, ale można powiedzieć iż sytuacja była stabilna. Zaczęliśmy obserwować wzrost cen w 2021 r., wszyscy liczyli, iż z początkiem 2022 r. sytuacja się ustabilizuje i ceny zaczną spadać. Niestety doszły nowe, obiektywne okoliczności, których eksperci nie brali pod uwagę w kalkulacjach i możliwościach w układaniu się trendów – rozpoczęła się wojna w Ukrainie. Po ataku Rosji na Ukrainę doszło do szokowego wzrostu do niespotykanych w polskiej historii poziomów. Z pewnością dodatkowo zdestabilizowało to rynek energetyczny. Co więcej – dzisiaj po wielu miesiącach, gdy wojna się przedłuża, niszczona jest infrastruktura w Ukrainie, od której kupowaliśmy energię, ten czynnik z pewnością wpłynie na to, iż energia w Europie będzie coraz droższa. – analizuje sytuację K. Lalik.
– Podczas spotkań z klientami, coraz coraz częściej padają słowa o możliwości zamknięcia biznesu z powodu wysokich kosztów zakupu energii. W skrajnych sytuacjach polscy przedsiębiorcy dostali 700% podwyżkę cen. Jesteśmy aktualnie w przełomowym momencie, ponieważ kontrakty najczęściej zawierane są do końca roku. Jest więc to idealny i być może ostatni moment, aby ratować firmę. Trzeba pamiętać, iż większość przedsiębiorców realny wzrost cen dotknie od 1 stycznia 2023, i zastanowić się, czy ten wzrost przetrwają bez alternatywnych możliwości na pozyskanie energii elektrycznej, jak np. z instalacji fotowoltaicznych, farm wiatrowych, biogazu itp. – podsumowuje K. Lalik.
To zdecydowanie motywujące argumenty, aby firmy zaczęły się przyglądać możliwościom, jakie niesie fotowoltaika – czy to na dachu firmy czy na okolicznym gruncie oraz jakie są możliwe źródła wsparcia finansowego dla inwestycji opartych na zielonej energii. Cena i czas zwrotu z inwestycji w zieloną energię to dwa aspekty, nad którym konsument biznesowy pochyla się ze szczególną starannością i które budzą najwięcej dyskusji.
Na bazie ogólnodostępnych danych z września 2022 r. eksperci Da Vinci Green Energy opracowali indeks opłacalności instalacji fotowoltaicznej dla firm (PV Profitability Index Business). Jest on wyjątkowo optymistyczny dla polskich przedsiębiorstw.
Fotowoltaika dobra “na wszystko”
Wskaźnik PVPI Business obrazuje, jak gwałtownie zwraca się instalacja fotowoltaiczna o mocy 50 kWp, z której wyprodukowana energia rozliczana jest na zasadach prosumenckich. Opiera się na publikowanej od 4 miesięcy Miesięcznej Rynkowej Ceny Energii (RCEm). PVPI Business obliczony na podstawie cen wrześniowych wskazuje, iż instalacja fotowoltaiczna dla firm może zwrócić się już w 2,6 roku. Przewidywana stopa zwrotu takiej inwestycji jest na poziomie blisko 38% – to bardzo korzystne dla przedsiębiorców.
Kalkulacje stopy zwrotu
Wskaźnik zwrotu inwestycji energii rozliczana na zasadach net-billingu
(ceny energii obejmują koszty zakupu i dystrybucji obowiązujące w roku 2022 (ceny taryfowe Tauron), oraz auto konsumpcję na poziomie 50%)
