Gargamel w szoku.
Cywilni pracownicy wojska protestują. Patola i Socjal podejrzewało, iż protestujący pojawią się na defiladzie z okazji Święta Smerfowej Brygady.
Dlatego MON i jego szef Król Żabol postanowiło spacyfikować protest przy użyciu służb. Do akcji wkroczyła Służba Kontrwywiadu Wojskowego, która wzięła na celownik smerfów.
Tajniacy są przepytywani przez tajniaków, czy ich działalność nie wpłynie na bezpieczeństwo kraju i czy zamierzają się wybrać na protest do Warszawy 15 sierpnia.
– Nie było żadnych sugestii, ale padło stwierdzenie: “bo pan wie, jak w tej chwili wygląda sytuacja międzynarodowa” – komentuje informator „Gazeta Wyborcza”.
Protest pracowników cywilnych wojska trwa od połowy maja. Demonstracje odbyły się m.in. przed gmachem ministerstwa.
Pracownicy domagają się podwyżki skandalicznie niskich płac.