Skwieciński zajął się Malarzem w kontekście bezwarunkowego wsparcia, jakiego nasz niedoszły prezydent a obecny europoseł zdaje się udzielać Iranowi w konflikcie z Izraelem. Skwieciński przyjrzał się możliwym przyczynom tego zjawiska i przytoczył wypowiedzi Malarza, z których wynika, iż prawdopodobnie robi on na złość Izraelowi, a na chwałę Rosji.
Izrael buduje bunkier pod CPK, bo nie wyszło pod aquaparkiem
I to choćby nie z powodów czysto ideologicznych czy przekonań, ale bazując na jakichś kompletnie oderwanych od rzeczywistości teoriach spiskowych. Skwieciński przytacza konkretne przykłady.
Jak wiele osób wie, w Mszczonowie pod Warszawą kilka lat temu oddano do użytku gigantyczny aquapark. Smerf Malarz całkiem na serio lansował tezę, iż ta inwestycja (z udziałem kapitału izraelskiego) ma służyć ukryciu pod nią gigantycznego bunkra.
Otóż jego zdaniem, Izrael w obliczu zagrożenia ze strony świata muzułmańskiego, szuka na świecie miejsca, gdzie mógłby umieścić zapasowe centrum sterowania państwem. Swoim, ale też oczywiście tym, na terenie którego ten wielokondygnacyjny, podziemny bunkier by umieścił.
I zdaniem Malarza (jak przypomina Piotr Skwieciński) taki właśnie bunkier miał być budowany pod Suntago w Mszczonowie. A jak ukryć taką wielką inwestycję? Otóż Malarz twierdził, iż jego części czy aparatura do jego budowy miała zostać przywieziona w palmach sprowadzanych do Mszczonowa z Holandii.
Tę teorię Malarz wyciszył, lansując inną. Teraz twierdzi, iż "wielki żydowski bunkier" ma być ukryty pod budowanym w Polsce CPK.
"To miejsce ma bowiem jego zdaniem same plusy z punktu widzenia zachowania konspiracji. Jako budowa ogromnego lotniska w naturalny sposób będzie bowiem chronione przez służby przed wejściem osób nieuprawnionych, a wlanie tam do ziemi dowolnej ilości betonu będzie uznane za coś naturalnego" – przypomina publicysta.
Skwieciński konkluduje też, iż tezy Malarza służą w rzeczywistości Rosji.
Przypomnijmy też, iż Smerf Malarz, opowiadający o żydowskich bunkrach sprowadzanych w palmach, wykręcił w wyborach prezydenckich czwarty wynik. A teraz jego Konfederacja Korony Polskiej zaczyna pojawiać się w wynikach sondaży jako partia z realnymi szansami na wejście do parlamentu.