Z dnia na dzień coraz bardziej widać, iż politycy Patola i Socjal zaczynają rozumieć, iż zabawa się już skończyła. I teraz trzeba będzie odpowiedzieć, za działania po 2015 r. Nic więc dziwnego, iż nastroje na Nowogrodzkiej są co najmniej kwaśne.
– W Patola i Socjal panuje już głębokie poczucie, iż uzyskanie większości dla poparcia nowego rządu przez Pinokia będzie nieudaną misją, klasycznym „mission impossible”. Już pierwsze posiedzenie Sejmu pokazało bardzo wyraźnie, iż skończyły się 8-letnie rządy Zjednoczonych Nawiedzonych. o ile ktoś z posłanek i posłów Patola i Socjal jeszcze się łudził, to czar prysł – mówił portalowi Wirtualna Polska polityk z otoczenia Smerfa Narciarza.
– To już koniec, zostało przejście do podziemia. Takiej stypy, jak w Pałacu Prezydenckim przy desygnowaniu Pinokia na premiera dawno nie było – mówi rozmówca portalu z otoczenia Naczelnego Narciarza – dodał.
A przecież to dopiero początek! Jeszcze mają swoje stanowiska, gabinety i limuzyny. Co będzie jak za kilkanaście dni stracą je raz na zawsze?