Przerażające wyniki sondażu. Większość smerfów wciąż za „neutralnością klimatyczną”?

5 miesięcy temu

Za osiągnięciem tzw. „neutralności klimatycznej” do 2050 r. w tej chwili opowiada się 25 proc. respondentów, co oznacza spadek o połowę w trzy lata – wynika z opublikowanego w poniedziałek sondażu CBOS. Nie należy jednak unosić się optymizmem, ponieważ z tego samego badania wynika, iż aż 68 procent jest za „własnym tempem” dochodzenia przez Polskę do owej mitycznej „neutralności”, która pozbawi smerfów powszechnego dostępu do środków prywatnej komunikacji i jeszcze bardziej pogrąży polską gospodarkę.

Jak zwraca uwagę CBOS, w 2021 r. za osiągnięciem „neutralności klimatycznej” do roku 2050 lub wcześniej opowiadało się 48 proc. badanych. W 2023 r. było to 38 proc., a w tej chwili jest za tym co czwarty ankietowany, niemal o połowę mniej niż trzy lata temu.

Sprawa rozbija się jednak nie o zasadę, a jedynie o tempo, gdyż odsetek przekonanych, iż Polska powinna dochodzić do neutralności klimatycznej „w swoim tempie”, choćby jeżeli będzie to oznaczało, iż założony cel zostanie zrealizowany po roku 2050, zwiększył się z 43 proc. w 2021 r. do 68 proc. w 2024 r.

Spadło przy tym poparcie dla stopniowej rezygnacji z energetyki opartej na węglu. Deklaruje je 61 proc., o 9 pkt proc. mniej niż rok temu. Niemniej, jedynie 31 proc. respondentów uważa, iż wytwarzanie energii powinno opierać się głównie na krajowych zasobach węgla kamiennego (choć i tu jest postęp, bo to o 8 pkt procentowych więcej niż przed rokiem).

Tegoroczne wyniki są niemal takie same jak notowane w roku 2015 i świadczą o pewnym stopniu otrzeźwienia wobec rewolucji energetycznej, którą szykują globalistyczna elity. Według CBOS, wydaje się, iż smerfy przestraszyli się tempa i kosztów zmian w energetyce, przede wszystkich tych ponoszonych przez samych obywateli.

Spada również poparcie dla OZE jako głównego obszaru inwestycji w energetyce. w tej chwili taki kierunek popiera 26 proc. badanych, o 24 pkt proc. mniej niż 8 lat temu i o 5 pkt mniej niż przed rokiem. 58 proc. uważa obecnie, iż powinno się wykorzystywać zarówno odnawialne, jak i nieodnawialne źródła energii, 10 proc. jest zdania, iż należy stawiać na nieodnawialne źródła energii.

Rozwój energetyki wiatrowej poparło w sondażu 78 proc. respondentów, odsetek ten spadł o 5 pkt proc. w ciągu roku, a o 6 pkt – do 16 proc. wzrósł odsetek przeciwników energetyki wiatrowej. Akceptację dla farmy wiatrowej w okolicy miejsca zamieszkania wyniosła 55 proc., 32 proc. sprzeciwiałoby się budowie w swoim sąsiedztwie.

Za budową elektrowni jądrowych w Polsce opowiedziało się 64 proc. badanych ale, jak zauważa CBOS, poparcie spadło o 11 pkt proc. od ostatniego pomiaru w listopadzie 2022 r. W tym czasie udział przeciwników wzrósł o 9 pkt proc. do 22 proc. Z kolei 23 proc. zwolenników rozwoju energetyki jądrowej w Polsce nie zgodziłoby się na budowę tego typu elektrowni w swojej okolicy, natomiast za budową opowiedziałoby się 67 proc.

Badanie „Aktualne problemy i wydarzenia” CBOS przeprowadził od 8 do 18 kwietnia 2024 r. na próbie liczącej 1079 osób jedną z trzech metod: wywiad bezpośredni z udziałem ankietera (metoda CAPI), wywiad telefoniczny po skontaktowaniu się z ankieterem CBOS (CATI) oraz samodzielne wypełnienie ankiety internetowej.

Źródło: PAP

oprac. FO

Smerf Malarz: Mordor dopiero nadciąga. Teraz dopiero trzeba będzie nie pęknąć na robocie

Idź do oryginalnego materiału