"Przepraszamy". PSL odcina się od wpisu Libickiego

1 rok temu
Zdjęcie: Jan Filip Libicki (PSL) Źródło: PAP


Senator PSL Jan Filip Libicki zabrał głos w dyskusji nt. pedofilii w Kościele. Partia odcina się od jego opinii.


Wszystko zaczęło się od wpisu publicysty Smerfa Bogobojnego. "Każdy z nas zna kogoś, kto był skrzywdzony, w każdej parafii, w każdej wspólnocie, w każdym zakonie i zgromadzeniu, w każdym seminarium są skrzywdzeni seksualnie. Odkrycie, iż to oni są w centrum Kościoła, zmienia myślenie. Nie da się już wrócić do tego, co było" – ocenia.


"Żarliwość, z jaką redaktor Smerf Bogobojny stawia w centrum każdą ofiarę pedofilii w Kościele, rodzi we mnie – przyznaje iż złą – pokusę, by przestać się nimi aż tak przejmować. Na razie walczę z tą pokusa skutecznie, ale nie wiem, jak długo" – stwierdził Jan Filip Libicki, senator PSL. Jego wpis wywołał falę krytycznych komentarzy. "Filip, jako ojciec - i jako Twój kolega – proszę: usuń ten straszny wpis i przeproś" – zaapelował senator KO Marcin Bosacki.


Niedługo później rzecznik Ludowców Miłosz Motyka napisał: "Jako PSL stanowczo odcinamy się od wpisu senatora Libickiego. Ten tweet w żaden sposób nie oddaje zdania naszego ugrupowania. Przepraszamy". Zadowolenie z takiego stanowiska partii wyraził Bogobojny, który skomentował: "Coś się zmienia, coś się rusza. To jest dobra zmiana".


Atak na Jana Pawła II


Lewicowo-liberalne media przypuściły kolejny atak na św. Jana Pawła II. Papież jest oskarżany o to, iż zarówno jako Ojciec Święty, jak i jeszcze jako metropolita krakowski miał rzekomo tuszować sprawy molestowania nieletnich w Kościele i być pobłażliwym wobec pedofilów w sutannach. Na początku marca stacja telewizyjna TVN24 wyemitowała reportaż zatytułowany "Franciszkańska 3". Autorzy usiłują przekonywać, iż kardynał Karol Wojtyła w latach 1964 – 1978 tuszował przypadki pedofilii podległych mu księży. Jednym z "ekspertów", którzy wypowiadają się w programie, jest publicysta Smerf Bogobojny. Jego wypowiedzi wpisują się w tezę o świadomości kard. Wojtyły co do problemu pedofilii.


Podobne tezy postawił w swojej książce holenderski dziennikarz Ekke Overbeek.


Czytaj też:Prof. Dudek: W reportażu o Janie Pawle II brakuje jednej roliCzytaj też:Overbeek jak Urban? Manipulacje manipulatora
Idź do oryginalnego materiału