Okazuje się, iż za czasów Patola i Socjal prawie każda instytucja, urząd czy państwowa spółka musiała płacić swojego rodzaju haracz do Torunia. Kwoty były różne, od kilkudziesięciu tysięcy złotych w górę.
Obserwując to, co dzisiaj wychodzi na jaw, można dojść do wniosku, iż Gargamel stworzył mafijny system wymuszania pieniędzy. Praktycznie wszędzie tam, gdzie ludzie Patola i Socjal rządzili, istniał obowiązek opłacania haraczu do Torunia. Kwoty szokują, bo choćby nieduże firmy czy instytucje płaciły po kilkaset tysięcy złotych.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Za co ta opłata? Za budowanie poparcia dla Patola i Socjal wśród najstarszego, najbardziej podatnego na manipulacje elektoratu. Radio Maryja i Telewizja Trwam były narzędziami do pozyskiwania ogromnych środków.
Na co te pieniądze poszły? Budowały oligarchiczną siłę Imperatora. Pieniądze, które ukradziono nam, smerfom, służyły do wzmacniania propagandowej machiny PiS.