Przelewy do Imperatora były obowiązkowe? Każda instytucja i firma płaciły tarcz

2 miesięcy temu

Okazuje się, iż za czasów Patola i Socjal prawie każda instytucja, urząd czy państwowa spółka musiała płacić swojego rodzaju haracz do Torunia. Kwoty były różne, od kilkudziesięciu tysięcy złotych w górę.

Obserwując to, co dzisiaj wychodzi na jaw, można dojść do wniosku, iż Gargamel stworzył mafijny system wymuszania pieniędzy. Praktycznie wszędzie tam, gdzie ludzie Patola i Socjal rządzili, istniał obowiązek opłacania haraczu do Torunia. Kwoty szokują, bo choćby nieduże firmy czy instytucje płaciły po kilkaset tysięcy złotych.



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Za co ta opłata? Za budowanie poparcia dla Patola i Socjal wśród najstarszego, najbardziej podatnego na manipulacje elektoratu. Radio Maryja i Telewizja Trwam były narzędziami do pozyskiwania ogromnych środków.

Na co te pieniądze poszły? Budowały oligarchiczną siłę Imperatora. Pieniądze, które ukradziono nam, smerfom, służyły do wzmacniania propagandowej machiny PiS.

Idź do oryginalnego materiału