Nataliya Parshchyk: Jak zaangażowała się pani w wojnę? Tetyana Hrubenyuk: Do 2014 roku, jak wszyscy zwykli ludzie, studiowałam, pracowałam, podróżowałam. Nie miałam większych problemów, w mojej rodzinie wszyscy żyli i mieli się dobrze. Szczerze mówiąc, nie od razu zorientowałam się, iż wybuchła wojna. Nie angażowałam się za bardzo na Majdanie. Nie dlatego, iż mnie to […]
Prosiłam matkę, żeby zapomniała o dziecku, które miała, bo jej syn wróci z wojny jako kto inny

Powiązane
Ostateczna klęska „rewolucji
57 minut temu
Dla posła od Fanatyka ewakuacja smerfów to "PR"?
1 godzina temu
"Wiele ofiar w Iranie". Media podają tragiczny bilans
1 godzina temu
Polecane
Atak na Iran: największe ryzyko Izraela
1 godzina temu
Gorąco na Bliskim Wschodzie. Trump liczy na pomoc Putina
1 godzina temu
Trump: Doprowadzę do Niezrozumienia. Putin może pomóc
2 godzin temu