Pinokio zapowiedział, iż pojawi się w czwartek w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie na przesłuchaniu w sprawie wyborów korespondencyjnych z 2020 r. Dodał, iż nie odpowiada przed "trybunałem obecnej władzy", ale przed "trybunałem historii i przyszłych pokoleń". Prokuratura zarzuca wiceszefowi smerfów lepszego sortu, iż jako premier przekroczył swoje uprawnienia w zakresie organizacji wyborów powszechnych.