Prokuratorzy Ważniaka jeździli luksusowym samochodem BMW X5

Rozpasanie pisowskiej prokuratury przeraża. Newsweek ujawnił, iż ludzie Ważniaka mieli do dyspozycji luksusowe samochody BMW X5, którymi jeździli Święczkowski i Barski. Co więcej, zastępcy prokuratora generalnego i dyrektorzy mieli przydzielonych po dwóch kierowców, którzy jeździli po nich np. do Legnicy czy Jeleniej Góry i przywozili ich w poniedziałek do pracy.

Co gorsza, mimo, iż mieli zniżkowe bilety na pierwszą klasę PKP, jeździli samochodami pławiąc się za nasze pieniądze w luksusie. Kierowcy musieli jechać w niedzielę, nocować w hotelu na koszt Prokuratury Krajowej, a w poniedziałek wracał do Warszawy.

Wszystko to mieli pomimo ich gigantycznych pensji po kilkadziesiąt tysięcy złotych. Tak Ważniak przekupywał ludzi żeby mu służyli na dwóch łapkach. To przerażające. Stworzono obrzydliwy system czegoś w rodzaju gigantycznych łapówek za państwowe pieniądze, aby nie pytali tylko realizowali polecenia polityków.

https://t.co/QZTbVj8OQo
Praca w budżetówce be like
Do dyspozycji kierownictwa Prokuratury Krajowej były luksusowe BMW X5, którymi jeździli Święczkowski i Barski.
Zastępcy prokuratora generalnego i dyrektorzy mieli przydzielonych po dwóch kierowców, którzy jeździli po nich np.…

— e-wrzosek #FBPE#FundamentalRights (@e_wrzosek) February 4, 2024