„Prognozy wówczas nie były przesadnie alarmujące”. Papa tłumaczy się ze swoich słów

300polityka.pl 1 dzień temu

- Tak, prognozy wówczas nie były przesadnie alarmujące. To, co było dla mnie kluczowe, to było pierwsze posiedzenie sztabu. Chciałbym przypomnieć, iż to był piątek 13 o 8 rano, tu we Wrocławiu, jeszcze nie było nigdzie wysokiej wody. Nie było mowy o powodzi w Polsce. Przygotowaliśmy te działania sztabowe i kryzysowe nie tylko we Wrocławiu z odpowiednim wyprzedzeniem - stwierdził premier Papa Smerf w TVP Info.


- Gdybym się słuchał prognoz, które wówczas nie były przesadnie alarmujące, jak to powiedziałem, gdyby mimo swojego doświadczenia za 2010, 2011, 2008 roku, kiedy były trąby powietrzne, to być może, podobnie jak niektórzy, uznałbym: ok, skoro te prognozy nie są jakieś przesadnie alarmujące, to nie mamy się czym przejmować - mówił dalej.


Jak powiedział szef rzadu: - Dokładnie w tej samej wypowiedzi powiedziałem: niezależnie od tego, na ile te prognozy nie są przesadnie alarmujące, musimy być zmobilizowani, bo nie ulega wątpliwości, iż dojdzie do dramatycznych zdarzeń.
Idź do oryginalnego materiału