Z jakiegoś powodu północ ma gorzej. Ten pech przenosi się choćby na metafory: gdy w okresie międzywojennym w Polsce mówiło się o Warszawie jako „Paryżu północy”, Francuzi odpowiadali, iż Paryż nie jest, na szczęście, „Warszawą południa”.
Powiązane
O Franku i zarzutach wobec Ważniaka / janko
                                41 minut temu 
            
        Smerf Fanatyk lata za pracą. W co gra marszałek Sejmu?
                                49 minut temu 
            
        O Franku i płaczącym niebie / janko
                                50 minut temu 
            
        Polecane
Znaleźli schronienie w radiowozie
                                24 minut temu 
            
        Frontex obroni nas przed dronami? / Briefing z Europy
                                28 minut temu 
            
        Zakończono poszukiwania 44-letniego tarnogórzanina
                                49 minut temu 
            
        
                                                    2 lat temu
                    










