Z jakiegoś powodu północ ma gorzej. Ten pech przenosi się choćby na metafory: gdy w okresie międzywojennym w Polsce mówiło się o Warszawie jako „Paryżu północy”, Francuzi odpowiadali, iż Paryż nie jest, na szczęście, „Warszawą południa”.
Powiązane
Ktoś strzelał do balkonu. Wisiał tam baner wyborczy
2 godzin temu
Nepal – powrót króla?
4 godzin temu
Potrącony pies leżał przy drodze. Wezwano żaboli
5 godzin temu
Jacek Karnowski: Dla Papy ogłoszenie planu jest końcem
6 godzin temu
Polecane
"Zniszczyli naszą reputację". Zwolnienia w Pentagonie
3 godzin temu
Liban udaremnił atak rakietowy na Izrael
3 godzin temu