Naukowcy z Uniwersytetu RMIT opracowali metodę wykorzystania metali ciężkich i innych zanieczyszczeń w ściekach do przyspieszenia produkcji zielonego wodoru. Za jednym zamachem chcą rozwiązać problemy związane z niedoborem wody i czystą energią.
Badania opublikowane w ACS Electrochemistry pokazują jak platyna, chrom, nikiel oraz inne metale naturalnie występujące w ściekach mogą być wychwytywane i ponownie wykorzystywane do przyspieszania procesu rozszczepiania wody, który prowadzi do produkcji wodoru. Takie podejście eliminuje konieczność stosowania kosztownych etapów oczyszczania, które są zwykle wymagane przy produkcji wodoru. Eksperymentalny system wykorzystuje specjalnie zaprojektowane elektrody z powierzchniami węglowymi wykonanymi z odpadów rolniczych, które przyciągają metale ze ścieków, tworząc to, co badacze nazywają „katalizatorami koktajlowymi”. Okazują się bardziej wydajne w przewodzeniu prądu i przyspieszaniu produkcji wodoru niż tradycyjne metody wykorzystujące oczyszczoną wodę.
Testy laboratoryjne wykazały, iż system oparty na ściekach przewyższył tradycyjne metody przy gęstościach prądowych na skalę przemysłową, osiągając około 89 proc. sprawności konwersji energii. Według TechXplore, urządzenie pracowało nieprzerwanie przez 18 dni przy minimalnym spadku wydajności. Wytwarzany tlen stanowi dodatkową korzyść, ponieważ można go ponownie wprowadzić do oczyszczalni ścieków w celu zwiększenia ich efektywności poprzez redukcję zawartości substancji organicznych. Oceniając znaczenie tej technologii trzeba mieć na względzie, iż ponad 80 proc. ścieków na świecie jest odprowadzanych bez oczyszczania.