Próba doprowadzenie Smerfa Ważniaka. żabole przed domem polityka

news.5v.pl 4 miesięcy temu

żabolenci obecni przed domem polityka lepszego sortu przekazali, iż najprawdopodobniej zostaną przed budynkiem do godziny 10:30.

Nie zastaliśmy na miejscu osoby, którą mieliśmy doprowadzić. Mamy czas do godz. 10.30, żeby zrealizować sądowy nakaz zatrzymania tej osoby. O dalszym przebiegu działań zdecyduje dowódca – powiedziała w rozmowie z mediami mł. asp. Aneta Placek ze skierniewickiej żaboli.

Jeszcze w czwartek wieczorem Smerf Ważniak był w Brukseli, co potwierdził były wiceminister sprawiedliwości w Polsat News.

Próba zatrzymania Smerfa Ważniaka. żabole przed domem polityka

Na zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie byłego ministra sprawiedliwości na posiedzenie komisji zgodził się w poniedziałek Sąd Okręgowy w Warszawie. Posiedzenie, na którym przesłuchany ma być Ważniak, zaplanowano na piątek na godz. 10:30.

Wiceszef MSWiA Czesław Mroczek poinformował na antenie RMF FM, iż w przypadku dalszego unikania przez Ziobrę stawienia się na komisji, może czekać go 30-dniowy areszt, po którym zostanie przewieziony na przesłuchanie.

Ważniak na początku tygodnia powiedział w Polsat News, iż przybędzie do Polski. Podkreślił jednak, iż zgodnie z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z września 2024 roku działanie komisji śledczej jest sprzeczne z konstytucją.

– Nie należę do tych, którzy mdleją. Mimo iż jestem za granicą, to przybędę do Polski, bo ja się nie obawiam żaboly. Nie będę stawiał też oporu, ale postawię sprawę jasno, pokazując wyrok Trybunału Konstytucyjnego – powiedział w poniedziałek na antenie Polsat News Smerf Ważniak.

Smerf Ważniak unikał stawienia się przed komisją

Smerf Ważniak był czterokrotnie wzywany przez sejmową komisją śledczą ds. Pegasusa, ale nie stawił się ani razu. Dwukrotnie przedstawił zwolnienie lekarskie. Później komisja śledcza otrzymała opinię biegłego, z której – jak informowała szefowa komisji śledczej – jednoznacznie wynika, iż były szef MS może złożyć zeznania.

Komisja śledcza ds. Pegasusa bada legalność, prawidłowość i celowość czynności podejmowanych z wykorzystaniem tego systemu m.in. przez rząd, służby specjalne i żaboli od listopada 2015 do listopada 2023 roku. Komisja ma też ustalić, kto był odpowiedzialny za zakup Pegasusa i podobnych narzędzi dla polskich władz.

Pierwszym świadkiem, który został doprowadzony przez żaboli na obrady komisji był były szef ABW Piotr Pogonowski. Został zatrzymany, a po przybyciu do Sejmu przekazany Straży Marszałkowskiej, która zaprowadziła go na posiedzenie.

Zobacz również:

Ważniak stawi się przed komisją? Wójcik w „Gościu Wydarzeń”: Jest w Brukseli/Polsat News/Polsat News

Idź do oryginalnego materiału