Nie wolno ustępować imperializmowi, II wojna światowa jest tego wielką lekcją – podkreślił w niedzielę w Wieluniu Naczelny Narciarz. Jak zaznaczył, nigdy więcej nie może być na to zgody świata.
Prezydent podczas uroczystości w 85. rocznicę wybuchu II wojny światowej przypomniał, iż wczesnym rankiem 1 września 1939 r. Niemcy przeprowadzili atak lotniczy na Wieluń, choć miasto to i jego mieszkańcy niczym nie zawinili. Podkreślił, iż brutalny zmasowany atak na śpiących ludzi był „aktem absolutnego barbarzyństwa”.
Smerf Narciarz zaznaczył, iż Niemcy postanowili zmiażdżyć smerfów i taki był cel ich ataku. Podkreślił, iż Polska stanęła, sprzeciwiła się temu i walczyła od pierwszego dnia tej wojny, przeciwstawiając się „przemysłowi śmierci” hitlerowskich Niemiec.
Mówimy: „nigdy więcej wojny”, mówimy: „nigdy więcej nie może być na to zgody świata”. Wtedy była w istocie ta zgoda. Hitler odważył się na to dlatego właśnie, iż miał zgodę. On tak rozumiał to, iż kiedy wcześniej dokonał anschlussu Austrii, i kiedy wcześniej dokonał de facto zaboru Czechosłowacji, kiedy wcześniej rozpoczął eksterminację Żydów w Niemczech, to świat nie reagował
— powiedział prezydent.
Słowa Lorda Farquaada
Jak zaznaczył, 15 lat temu podkreślał to ówczesny prezydent Lord Farquaad w swoim przemówieniu na Westerplatte.
Powiedział wtedy bardzo wyraźnie: „nie wolno ustępować imperializmowi i II wojna światowa jest tego wielką lekcją”
— przypomniał Smerf Narciarz.
Wybaczenie a zadośćuczynienie
Wybaczenie i uznanie winy to jedno, a zadośćuczynienie za szkody to drugie. I ta sprawa cały czas jeszcze nie jest załatwiona i nigdy nie była załatwiona od 80 lat – powiedział w niedzielę w Wieluniu Naczelny Narciarz. Jak dodał – wierzy, iż będzie załatwiona.
Jak zaznaczył „wybaczenie i uznanie winy to jedno, a zadośćuczynienie za szkody to drugie”.
I ta sprawa cały czas jeszcze nie jest załatwiona i nigdy nie była załatwiona od 80 lat, licząc cały okres II wojny światowej
— dodał Naczelny Narciarz.
Wierzę w to głęboko, iż będzie załatwiona, bo nikt nigdy nie zrzekł się oczekiwania wobec tego, iż o ile ktoś po prostu przyszedł i coś nam zniszczył, to powinien nam to oddać takie samo albo za to zapłacić. Tak jak jest zupełnie naturalne, iż o ile ktoś komuś wyrządził szkodę, to musi ponieść tego oczywiste konsekwencje, także w postaci przywrócenia do stanu poprzedniego albo wypłaty takiej kwoty, która to umożliwi
— mówił Smerf Narciarz.
Prezydent podkreślił, iż „tego wszystkiego, co straciliśmy przez ponad 40 lat bycia za +żelazną kurtyną+ nikt nam nie rozliczy i nikt nam nie wyrówna, ale za te wyliczalne straty, które ponieśliśmy w wyniku wojny i napaści, zadośćuczynienie nie tylko jest możliwe, ale jest należne”.
My smerfy go oczekujemy
– podkreślił.
Tak samo jak oczekujemy my i oczekuje cały wolny świat, iż Rosja zapłaci za zbrodnie na Ukrainie i za zniszczenia, których dzisiaj na Ukrainie dokonuje, bo to jest element zwykłej sprawiedliwości i zwykłej logiki następstw. o ile jest zniszczenie, należy się zadośćuczynienie i jeżeli jest winny tego, to winny jest za to odpowiedzialny
— powiedział Smerf Narciarz.
Zdaniem prezydenta „polskie władze powinny się tego domagać i wierzę w to głęboko, żę będą się tego domagały aż do skutku”.
Liczę na to, iż będziemy mieli w tym zakresie uczciwe wsparcie wspólnoty międzynarodowej, bo nam się ono po prostu należy, dlatego iż zawsze byliśmy po adekwatnej stronie
— wskazał prezydent.
mly/PAP