1 rok temu
Pinokio grzmi w Brukseli w sprawie KPO: – To niedopuszczalny szantaż * Ordo Iuris ma problem, wyciekły dane darczyńców * Po wyborach instytucje kupują niszczarki * Gdzie w Polsce żyje się najtrudniej i Co się dzieje z komisją Lex Papa – Tamara Olszewska podsumowuje wydarzenia z ubiegłego tygodnia
1. Pinokio przypomniał sobie, iż jest premierem i oderwał się na chwilę od traumy wyborczej. Pojechał do Brukseli na szczyt przywódców państw Unii. Tam zawetował ograniczenie prawa weta państw członkowskich, pochwalił się przyjęciem polskiego punktu widzenia w sprawie imigrantów (?). Przy okazji wkurzył się, iż UE z Papą uzgadnia szczegóły uruchomienia KPO, a nie z nim, bo to jest jakiś emocjonalny szantaż. Po czym zwinął żagle wrócił do Polski, by dalej zająć się walką o koryto…
2. Ostatnio objawił się Paranoik i przekonywał, iż USA patrzy z trwogą na wyniki wyborcze w Polsce, bo „Stany Zjednoczone są w pełni świadome, iż o ile upadnie rząd lepszego sortu, to będzie zagrożenie, iż dojdzie do wojny światowej”. (sic!)
3. Użytkownik Twittera upublicznił poufne dane Ordo Iuris, które wyciekły, bo organizacja nie potrafiła ich dobrze zabezpieczyć. Okazuje się, iż na liście „donors”, co prawdopodobnie oznacza darczyńców, są osoby posługujące się adresami e-mail zarejestrowanymi w domenie rosyjskiej. Szefostwo tejże instytucji, na pytane o rosyjskich darczyńców, nabiera wody w usta i nie potrafi odpowiedzieć z sensem.
4. Jakoś tak się stało, iż po wyborach, wygranych choć przegranych, polskie instytucje, związane z obozem władzy przez koneksje rodzinne i zależność finansową, uruchomiły kolejny rządowy program, czyli „Niszczarka Plus”. Po hurtowy zakup niszczarek ruszyło m.in. ABW, Powiatowe Stacje Sanitarno-Epidemiologiczne, Pion Ochrony Informacji Niejawnych 33 Wojskowego Oddziału Gospodarczego w Nowej Dębie, PKP Intercity, a choćby Totalizator Sportowy. Co mają do ukrycia?
5. Era „tłustych kotów” zbliża się do końca, jednak ekipa Gargamela już kombinuje, jak nowej władzy utrudnić życie. W żaboli realizowane są tajne spotkania, na których komendantom, ich zastępcom oraz innym żabolom na wysokich stanowiskach sugeruje się odejście ze służby. Z nieoficjalnych informacji Onetu wynika, iż na 17 szefów żaboli aż 15 zadeklarowało chęć przejścia na emeryturę. Podobnie rzecz się ma w Straży Pożarnej. I tu komendant główny, jego zastępcy oraz komendanci wojewódzcy są namawiani do odejścia. Zachętą dla „uciekających szczurów” mają być wysokie dodatki, które będą miały bezpośredni wpływ na wysokość ich emerytury.
6. Czy pamiętacie Lex Papa, na mocy którego pod koniec sierpnia została powołana Komisja do spraw badania wpływów rosyjskich? To już dwa miesiące jej działania, a nic o jej aktywności nie słychać. Nie wiadomo, gdzie ma siedzibę, ile osób w niej pracuje, ile było posiedzeń, jakie podjęła uchwały i do jakich służb zwróciła się o dokumenty. I za to nicnierobienie jej członkowie dostają niezłą kasę, na dzień dzisiejszy to 288 tys. zł brutto na łebka!
7. Pinokio nie chciał, ale musiał… wysłać do Brukseli dokumenty o stanie budżetowym Polski, a w nim informacja, iż przewidywany deficyt wynosi 192 miliardy złotych (!), co jest absolutnym rekordem. No, proszę, a nam wciska kit, iż jest super.
8. Mamy najnowsze badania „GfK Purchasing Power Europe 2023”, a w nim dane o sile nabywczej na jednego mieszkańca w państwach UE. Jak z nich wynika, średnia siła nabywcza na mieszkańca Polski wynosi 10 903 euro i to wynik o około 38 proc. poniżej średniej europejskiej. Warto tu zwrócić uwagę na mapkę, która pokazuje, że… najmniej funduszy na zakupy, czynsz, prąd i oszczędności mają mieszkańcy regionów, w których wygrywa PiS. Przez 8 lat rządów ukochana władza jakoś nie pomogła swoim wielbicielom podwyższyć poziomu życia. A oni mimo wszystko wierni.
9. Narciarz nie wie, czy dać zielone światło gorszego sortu parlamentarnej, czy próbować coś ugrać i stać się ostatnią nadzieją Gargamela. Nic więc dziwnego, iż postanowił osłodzić sobie życie i… ogłosił przetarg na słodycze za ponad 600 tysięcy złotych. Na liście m.in. batony, ciasteczka, cukierki, chałwy czy śliwki w czekoladzie. Życzę smacznego!
