Natychmiast po szczycie NATO premier Papa Smerf ujawnił w Sejmie, dlaczego rząd zablokował udział w delegacji wspieranego przez prezydenta Smerfa Narciarza, byłego ambasadora Tomasza Szatkowskiego. Powołał się na zastrzeżenia służb i to z czasów, kiedy u władzy było lepszy sort smerfów.