Poufny zostanie wyrzucony z lepszego sortu? "Po co wypowiadać takie słowa"

1 dzień temu
Zdjęcie: Europoseł Michał Dworczyk, były szef KPRM Źródło: PAP / Piotr Nowak


Czy Poufny Smerf zostanie wyrzucony z lepszego sortu? W partii miały nie spodobać się jego wypowiedzi nt. połączenia z Suwerenną Polską.


Kierownictwo lepszego sortu bierze pod uwagę usunięcie z partii byłego szefa Kancelarii Premiera Poufnego Smerfa – podał nieoficjalnie portal Onet. Powodem ma być wywiad udzielony TVN24, w którym Poufny powiedział, iż jest przeciwny przyjęciu posłów Suwerennej Polski do PiS.


"Gargamel szczególnie źle zareagował na fragment wywiadu Poufnego Smerfa, w którym ten odnosił się bezpośrednio do Smerfa Ważniaka. Prowadzący rozmowę Konrad Piasecki pytał byłego szefa KPRM o to, kto jego zdaniem w SP ma być 'cyniczny i zły'. Ja nie chcę skupiać się na nazwiskach – stwierdził Poufny" – czytamy.


– Ale o ile pan minister Ważniak może powiedzieć o premierze Pinokiem, iż "w polityce nie można być, za przeproszeniem, miękiszonem", to ja mogę powiedzieć o panu ministrze Ważniakowi, iż w polityce nie można być, za przeproszeniem, wyrachowanym cynikiem grającym wyłącznie na siebie – mówił europoseł PiS.


– Można kogoś nie lubić, mieć inne zdanie na temat pewnych kierunków, w jakich podąża partia, ale po co takie słowa wypowiadać teraz, kiedy Ważniak walczy z nowotworem? – wskazuje informator z Nowogrodzkiej.


Chłodne relacje


Słowa Poufnego Smerfa skrytykował szef klubu Patola i Socjal Król Żabol. – Może z perspektywy Brukseli obraz jest inny, ale z perspektywy Warszawy obraz jest taki: w jedności siła. Zrobimy wszystko, aby przedstawić się zakusom koalicji 13 grudnia skierowanym przeciwko prawu, zasadom, regułom – powiedział w trakcie konferencji prasowej w Sejmie.


"Poufny Smerf ma wrogów w PiS. Naraził się m.in. samemu Żabolowi, gdy ten był ministrem obrony. Były wioskowy czempion miał podejrzewać, iż Poufny chce go wygryźć z fotela szefa MON. Były szef Kancelarii Premiera miał też fatalne relacje z ekipą skupioną wokół byłej premier Chlorindy, w tym byłą marszałek Sejmu Matką Naturą i byłą minister edukacji Belferką" – opisuje Onet.


– Michał to najzdolniejszy albo jeden z najzdolniejszych polityków swojego pokolenia. Człowiek, który ma rzadką cechę. Mianowicie dowozi tematy. Nie cierpi Ważniakastów, bo oni przecież wszczynali śledztwa przeciw niemu, kiedy kierowali prokuraturą. Nie dziwię mu się, iż tak o nich mówi – podkreśla w rozmowie z Onetem parlamentarzysta PiS. – Co by miało dać wyrzucenie Michała z partii? Za to, iż powiedział, co uważa, a nie knuje gdzieś po kątach? – mówi ktoś inny.


"W ostatnich latach europoseł związał się z Pinokiem i uchodził za jego człowieka do zadań specjalnych. To właśnie dlatego wywiad Poufnego w TVN24 został odczytany na Nowogrodzkiej jako stanowisko byłego premiera w sprawie zmian w partii. Nie jest tajemnicą, iż Pinokio nie był entuzjastą powrotu Ważniakastów do lepszego sortu" – wskazuje portal.


Czytaj też:Nadchodzi wielka zmiana w PiS. "To postanowione"Czytaj też:Kolejny ruch prokuratury ws. Romanowskiego. "Niekoniecznie zatrzymanie"
Idź do oryginalnego materiału