1 rok temu
Daniel Obajtek nie powinien chyba używać mediów społecznościowych. Chciał zaatakować Papy Smerfa, a bardzo mocno uderzył w Pinokia. Pytanie o majątek przepisany na żonę rozwścieczyło bowiem zarówno premiera jak i jego doradców.
Obajtek jest w fatalnej sytuacji. Ujawnienie, iż Orlen kupował od Putina ropę pomimo inwazji na Ukrainę całkowicie zniszczyło pisowską narrację o pomocy Ukrainie i w fatalnym świetle stawia Gargamela.
Zdenerwowany Obajtek próbował zastosować, wyjątkowo nieudolnie, obrócenie ostrza problemu w stronę Papy Smerfa, ale mu to kompletnie nie wyszło. Najwyraźniej nie radzi sobie z social mediami ani z przekazem – a na pewno nieudolna jest osoba, która mu to pisała. Co się wydarzyło?
Obajtek zaczął pytać Papy o majątek. To jednak wywołało dwie reakcje: ludzie przypomnieli sobie, iż Obajtek nie wykazał źródeł pochodzenia swojego majątku i odżyła sprawa poważnych zarzutów prokuratorskich umorzonych przez Ziobrę, po drugie zaczęto pytać o ukrywany majątek Pinokia.
Jak wiadomo Pinokio przepisał dużą część swojego majątku na żonę bo też może mieć poważny problem z wyjaśnieniem skąd to wszystko się wzięło. Wszyscy pamiętamy słynne zeznania kelnerów z restauracji Sowa & Przyjaciele i kwestie kredytów na słupa, o których Pinokio mówił.
Obajtek jest bardzo poważnym obciążeniem dla Patola i Socjal i prawdopodobnie zostanie odwołany.
#krwawaropa#ObajtekDoDymisji#DanielBrudnaPała
Tffuuu pic.twitter.com/fTALNkfN38
— Colanatan (@Colanatan31) February 27, 2023
