Kilka miesięcy temu na nowo ożyła legenda o Złotym Pociągu, który miał zostać ukryty przez Niemców pod koniec II wojny światowej. Anonimowy zespół poszukiwaczy poinformował o odkryciu nowego tropu dotyczącego legendarnego składu, który ich zdaniem ma się znajdować w granicach otuliny Książańskiego Parku Krajobrazowego, na terenie Nadleśnictwa Świdnica. Eksploratorzy właśnie ogłosili, iż otrzymali zgodę nadleśniczego na wykonanie badań georadarowych.

W kwietniu 2025 roku do Urzędu Miejskiego w Wałbrzychu wpłynęło zawiadomienie dotyczące rzekomego odkrycia legendarnego Złotego Pociągu, w którym przekazano informację o jego potencjalnej lokalizacji. – W naszym piśmie mówimy o odnalezieniu trzech wagonów towarowych, odpiętych ze składu kolejowego i wtoczonych nieistniejącą dziś bocznicą do tunelu kolejowego, który do dnia dzisiejszego pozostaje zamaskowany – twierdzili członkowie anonimowego zespołu „Złoty Pociąg 2025”. Odkrywcy zaznaczali, iż na tym etapie nie chcą jeszcze zdradzać szczegółów dotyczących ich ustaleń.
Wystąpili oni zarazem do Nadleśnictwa Świdnica o wydanie zgody na udostępnienie gruntów leśnych celem przeprowadzenia poszukiwań. W ramach czterech etapów prac zespół planował dokonać sprawdzenia terenu detektorami metalu, przeprowadzić „badania geofizyczne gruntu celem potwierdzenia podziemnej pustki oraz trzech wagonów kolejowych”, wykonać trzy odwierty celem wpuszczenia kamery do wnętrza tunelu, a po potwierdzeniu istnienia tunelu oraz wagonów rozkopanie wzniesienia celem odsłonięcia wlotu do tunelu. 1 lipca zespół odkrywców poinformował, iż Nadleśnictwo Świdnica wydało zgodę na realizację tylko pierwszego etapu prac z uwagi na fakt, iż wskazany przez nich teren jest cenny przyrodniczo.
Poszukiwacze liczyli jednak, iż w przyszłości uzyskają od Lasów Państwowych zgodę na realizację kolejnych etapów prac. – W związku z tym iż teren, który zgłosiliśmy w swoim wniosku o udostępnienie do badań znajduje się w granicach otuliny Książańskiego Parku Krajobrazowego (…) Lasy Państwowe wyraziły zgodę na etap I. Etap IV został definitywnie odrzucony w związku z powyższymi przepisami prawa. Etapy II i III również na dzień dzisiejszy nie uzyskały zgody, co nie znaczy, iż nie zostaną przeprowadzone. Lasy Państwowe nakładają na nas pewne ograniczenia nie wynikające ze złej woli, tylko z przepisów, które na tym terenie obowiązują. Nie mamy w tej kwestii żadnych pretensji do kierownictwa Nadleśnictwa Świdnica. Celem Lasów Państwowych jest ochrona lasów na terenach chronionych i w pełni to rozumiemy, w związku z tym podejmiemy rozmowy z nadleśnictwem, aby wspólnie wypracować taki model przeprowadzenia naszych prac, który nie będzie naruszał struktury chronionego obszaru – przekazali członkowie zespołu za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Po dłuższej przerwie, 13 listopada zespół „Złoty Pociąg 2025” podzielił się kolejnymi wieściami dotyczącymi poszukiwań. – Dziś z dumą i satysfakcją mogę wam powiedzieć otwarcie – mamy zgodę właściciela terenu! Po długich i żmudnych negocjacjach z Nadleśnictwem Świdnica, otrzymaliśmy zezwolenie na wejście w teren i wykonanie badań georadarowych. Może nie w 100% takie, jak sobie pierwotnie zakładaliśmy, ale w stopniu, który pozwoli przybliżyć nas do prawdy. Z tego miejsca dziękuję Panu Nadleśniczemu Nadleśnictwa Świdnica – Jerzemu Zemlikowi za zrozumienie i rzeczowy, konstruktywny dialog, który zaowocował konsensusem w którym obie strony są usatysfakcjonowane, ponieważ obszar leśny nie ucierpi, a my wykonamy swoją „misję”. Warto wierzyć i walczyć o swoje marzenia. Potrzebujemy oczywiście jeszcze zgody Dolnośląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Dokumenty zostały już złożone. WKZ ma 30 dni, na wydanie decyzji, więc (nie)cierpliwie czekamy – poinformował szef zespołu.
– Nie znacie mnie, ale jedno wiedzcie: ja nigdy nie rzucam słów na wiatr! I nigdy się nie poddaję! Nie wycofuję się również z ani jednego słowa, które napisałem w poprzednich oświadczeniach. Historia o tzw. złotym pociągu jest prawdziwa, radiestezja jest fizyką, a ja odnalazłem tunel i trzy wagony ukryte w środku. Jak to się stało, jak do tego doszło, przyjdzie czas, iż wszystko wyjaśnię i odpowiem na każde pytanie. Ja doskonale wiem, o czym mówię, co robię i dokąd zmierzam – dodał.
/mn/

3 godzin temu













